Wyrwa na drodze w Racławicach Fot. Barbara Ciryt
- To ze względu na wzrost wody w Wiśle. Rano przekroczyła stan ostrzegawczy, który wynosi 5,8 metra - mówi Krzysztof Sury z czernichowskiej gminy. Strażacy wciąż pompują wodę z piwnic i podwórek. Straty odnotowano w około 40 domach. Mieszkańcy przestali zgłaszać nowe szkody związane z wodami opadowymi.
Z podtopieniami boryka się również gmina Liszki. Jeszcze wczoraj zalana były budynki mieszkalne i gospodarcze w Liszkach, Rącznej, Ściejowicach i Jeziorzanach. Dramat był w Kryspinowie. To przez zamkniętą zastawkę na potoku Sanka. Wody spływające w kierunku rzeki nie znajdowały ujścia i zalewały osiedle mieszkaniowe. Wypompowywanie wody trwało od wtorku.
Kłopoty z podtopieniami mieli też mieszkańcy spokojnego do niedawna Dubia w gminie Krzeszowice. Na niewielkim potoku most blokował przepływ wody. - Powstała w ten sposób tama spiętrzyła wody, które wdarły się do domów na wysokość metra. Gdy fala zeszła wszystko było zamulone. Błota w domu zostało z 30 cm - opowiada pani Agnieszka, mieszkanka Dubia. Strażacy wozili worki z piaskiem, w zabezpieczaniu domów pomagali też pracownicy kopalni wapienia.
Po powodzi wciąż sprzątają mieszkańcy Czubrowic i Racławic, gdzie woda zrobiła ogromną wyrwę na drodze powiatowej. Natomiast w gminie Igołomia-Wawrzeńczyce zostało zalanych ok. 100 domów i budynków gospodarczych w wioskach Pobiednik Wielki, Igołomia, Zofipole, Dobranowice. Wójt szacuje, że uprawy zostały zniszczone na 3 tysiącach hektarów. Podtopiona była też szkoła w Dobranowicach. Uszkodzenia powstały na drogach.
(BCA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?