Grzegorz Miecugow: SWOJE WIEM
W sposób oczywisty rządząca partia nie jest sukcesorem tych, którzy tworzyli PRL, i aż zawstydzony jestem, że muszę to pisać. W obu partiach zwartych dziś w śmiertelnym uścisku jest mniej więcej tyle samo bohaterów, którym winniśmy wdzięczność za to, że dziś żyjemy w wolnym kraju, ale do których możemy mieć pretensję o to, że w 1989 roku nie zaplanowali tego jaka ta wolna Polska ma być. 23 lata temu wydawało nam się, że wystarczy przełożyć wajchę na hasło „kapitalizm” i wszystko się jakoś ułoży. Ale nie ma cudownych recept. Upadek ZSRR i odsunięcie od władzy kacyków partyjnych na wyrost nazywanych komunistami nie było rozwiązaniem wszystkich problemów. Nie odpowiedzieliśmy sobie na pytania fundamentalne. Ba, nawet tych pytań sobie nie postawiliśmy. A brzmią one tak: – Na ile państwo powinno być opiekuńcze? Czy państwo jest zobowiązane wspierać słabszych? Czy powinniśmy robić wszystko, by wyrównywać szanse? Czy solidarność to słowo, które ma jeszcze jakiś sens poza odniesieniami historycznymi? To, że nie żyjemy w idealnej rzeczywistości, to jest pewna oczywistość. Przykład zwolnień w fabryce Fiata jest tego najlepszym dowodem. O tym, że fabryka w Tychach będzie miała kłopoty, wiadomo od dwóch lat. Ale dopiero dziś wicepremier Piechociński zaczyna robić nerwowe ruchy i zapowiada poszukiwanie miejsc pracy w Czechach. I przeciw tak działającym rządzącym można, a nawet trzeba protestować. Ale na pewno nie 13 grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?