MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Walczą o swoje

Redakcja
Czy nadgodziny wypracowane przez strażaków podczas akcji powodziowej uda się zrekompensować? Problem z nadgodzinami, które wypracowali sobie strażacy w 2010 roku nie jest obcy także tarnowskim druhom. Przypomnijmy, że związkowcy wyliczyli, że 30 tysięcy polskich strażaków przepracowało 10 mln nadgodzin, za co powinni odebrać około 45 tysięcy miesięcy wolnego, czyli... 3750 lat. Rekordzistom powinno przysługiwać pół roku wolnego, natomiast cała straż w Polsce mogłaby zamknąć strażnice na trzy miesiące.

TARNÓW. Pół roku wolnego dla rekordzistów

- Nie będę ukrywał, że tych nadgodzin jest dość sporo. Ostatnie sytuacje powodziowe wygenerowały duże ilości nadgodzin. Nie patrzyliśmy na normy, tylko staraliśmy się być wszędzie tam, gdzie nasza pomoc była niezbędna a to się wiąże z tym, że tych nadgodzin zrobiło się dużo więcej niż zazwyczaj - wyjaśnia komendant Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie bryg. Tadeusz Sitko. - Te nadgodziny stanowiły pewien problem, gdyż nie można było ich naturalnie wydać, nie było regulacji prawnych, które umożliwiałyby zapłatę. Były i są regulacje, które pozwalały oddać nadgodziny w ,,naturze", jednak nie było kiedy wydać tych nadgodzin, gdyż naszym nadrzędnym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa a sytuacji, gdzie nasza pomoc okazywała się niezbędna było bardzo wiele. Trudno było taką decyzję podjąć, aby ograniczyć stan załogi.

Komendant PSP w Tarnowie nie ukrywa zadowolenia z nowych regulacji prawnych, jednak jak sam przyznaje jest pewien niedosyt: - Na szczęście ten problem nie dotyczy tylko naszej jednostki. Dzięki temu, że ta sprawa bliska jest wielu jednostkom w całym kraju, pojawiły się nowe regulacje prawne. W praktyce będzie to wyglądać tak, że są już możliwości wypłaty tych nadgodzin. O ile mnie pamięć nie myli stawka wynosi około 13 złotych za każdą dodatkową godzinę służby. Jednak i tu pojawia się problem, gdyż nowe prawo nie obejmuje całego 2010 roku. Dawne regulacje prawne były tak ustawione, że nie było możliwości przejścia nadgodzin z jednego okresu rozliczeniowego do drugiego, czyli z jednego półrocza do drugiego. W związku z tym rekompensata będzie obowiązywać od lipca 2010 roku. A co z wcześniejszymi nadgodzinami? Na razie nie ma regulacji.

Tarnowscy strażacy ze spokojem podchodzą do sprawy wynagrodzenia wypracowanych nadgodzin. Jak relacjonuje komendant tarnowskiej PSP strażacy zajęli się po prostu swoją pracą, a negocjacje pozostawili w rękach związkowców.

Nasi strażacy rozumieją, że nie da się negocjować stawki, która jest niemożliwa do wypłaty. Ważne jest, że udało się rozwiązać ten problem na bieżąco. Może uda się rozwiązać problem z nadgodzinami z pierwszego półrocza 2010 roku - dodaje komendant Tadeusz Sitko.

Michał Gniadek

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski