Jak powszechnie wiadomo, gaz ów, kiedyś nazywany życiodajnym, emitowany podczas spalania paliw kopalnych, uchodzi za najważniejszy czynnik globalnego ocieplenia. Oczywiście, w sensie jak najbardziej negatywnym.
Do rzeczy: Europa przyoszczędziła średnio 5 proc. CO2 w porównaniu z rokiem ubiegłym. Prymusami okazali się nasi południowi sąsiedzi, Słowacy, którzy średnią przekroczyli trzykrotnie.
Drugie miejsce zajęli Duńczycy ze skromną, jedenastoprocentową, redukcją. My zaś wznieśliśmy się o trzy dziesiąte punktu procentowego ponad ogólnoeuropejski wynik. Są też leserzy. Bułgaria, Cypr i Litwa. Zwiększeniem emisji znacząco przyspieszyli globalne ocieplenie.
Po co o tym mówię? Otóż wszystkie te kosztowne zabiegi nie mają najmniejszego sensu. Unijne oszczędności w produkcji dwutlenku węgla to mniej więcej dwutygodniowa emisja Chin. Jeśli doliczyć USA i paru innych potentatów, to efekty walki z globalnym ociepleniem okazują się więcej niż mizerne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?