MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wbrew woli widzów

Redakcja
Język debaty publicznej jest przerażający - powiedział arcybiskup Kazimierz Nycz podczas święta Bożego Ciała.

Grzegorz Miecugow: SWOJE WIEM

I trudno się z arcybiskupem nie zgodzić, a także trudno nie wziąć części winy na siebie. Nośnikiem debaty publicznej są bowiem przede wszystkim, jeżeli nie wyłącznie, media. Oczywiście, że media nie przekazywałyby ostrych, lub nawet brutalnych słów polityków, gdyby one nie padły. Praźródło brutalności leży zatem po stronie polityków, którzy zresztą najczęściej są skutecznie oderwani od rzeczywistości, i świat ich otaczający znają zza przyciemnianych szyb limuzyn lub z perspektywy podziemnych korytarzy łączących różne obiekty sejmowe. Politycy są jednak także uważnymi obserwatorami mediów i widzą,3 co się do mediów przebija łatwiej, a co trudniej. I wychodzi im czarno na białym, że słowa prezesa Kaczyńskiego, brutalnie atakującego jedną z największych polskich rozgłośni radiowych, są tematem istotnym dla wszystkich mediów, a analiza nowej taktyki naszego kraju w sprawie rury północnej zajmuje już tylko media, które drwal mógłby policzyć na jednej ręce. Czyli wydawałoby się, że mamy do czynienia z winą mediów, ale tutaj pozwolę sobie zrobić woltę i zrzucić winę na odbiorców mediów. Dlaczego? Oto przykład sprzed pół roku. Moja stacja, czyli TVN24, transmitowała w styczniu jedną z najważniejszych, jeżeli w ogóle nie najważniejszą debatę, a mianowicie debatę budżetową. Wieczorem tego samego dnia retransmitowała obszerne fragmenty innej debaty, podczas której prezes Kaczyński zarzucił marszałkowi Niesiołowskiemu słabe, delikatnie mówiąc, zachowanie się w areszcie. Debata budżetowa miała minimalną widownię, awantura wieczorna - gigantyczną. Jakie z tego wyciągniemy wnioski? Pewnie nie uciekniemy w przyszłym roku od kolejnej transmisji debaty budżetowej. Ale zrobimy to z obowiązku, i wbrew woli widzów, którzy chcą igrzysk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski