Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki piec nr 5: skontrolowaliśmy jak idzie remont w środku gara [ZDJĘCIA, WIDEO]

Marzena Rogozik
Marzena Rogozik
Remont  inwestycji, kosztującej ArcelorMittal Poland 175 mln zł jest już na półmetku
Remont inwestycji, kosztującej ArcelorMittal Poland 175 mln zł jest już na półmetku Fot. Anna Kaczmarz
Reportaż. Spacerowaliśmy korytem, w którym zwykle płynie gorąca surówka, zajrzeliśmy do wnętrza pieca, gdzie jest wytapiana w temperaturze kilkuset stopni i zrobiliśmy przegląd tego, co już zostało zrobione. Do końca remontu (18 lipca) pozostało już tylko 22 dni.

Setki pracowników dzień i noc wykonują remont ostatniego wielkiego pieca nr 5 w krakowskiej hucie. Prace, które są właśnie na półmetku idą zgodnie z harmonogramem. - W pierwszej kolejności przeprowadziliśmy prace wyburzeniowe wewnątrz pancerza, czyli stalowej konstrukcji wielkiego pieca - wyjaśnia Gabriel Gilis, kierownik remontu.

Autor: Marzena Rogozik

110 ton „wilka” czyli pozostałości skrzepniętego żużla i surówki hutnicy usunęli z dna gara używając 73 kg materiału wybuchowego. Dzięki temu hutnicy mogli wejść do wnętrza gara i rozpocząć skomplikowany remont.

Prace modernizacyjne przypominają teraz bardzo precyzyjną układankę, w której liczy się każdy milimetr. Hutnicy zainstalowali już 1700 ton chłodnic żeliwnych, które właśnie ze sobą łączą. Rozpoczęli również montaż 800 ton bloków węglowych (wyłożenia pieca) na dnie gara, w którym wytapia się surówka. Potrwa to jeszcze ok. dwóch tygodni. - Szczeliny między blokami węglowymi, które układamy mogą wynosić zaledwie 0,2 i 0,5 mm - dodaje kierownik remontu.

Modernizowane są również dwa elektrofiltry: hali namiarowni i hali lejniczej, teraz montowane są w nich elektrody. To ma pozwolić ograniczyć emisję pyłów do atmosfery i spełnić wymogi unijnej dyrektywy. Wymieniane i remontowane są też nagrzewnice, co pozwoli zmniejszyć zapotrzebowanie na koks.

Za hutnikami już montaż suchej chłodni wentylatorowej, dzięki której nie trzeba już będzie pobierać wody z Wisły. - Wcześniej dobieraliśmy z rzeki 1,5 tony wody na godzinę, teraz jeśli w ogóle będzie taka potrzeba pobierać będziemy 24 razy mniej - mówi Andrzej Uchto, zastępca dyrektora Zakładu Wielkie Piece i Stalownia.

Prace remontowe ostatni raz w krakowskim wielkim piecu były przeprowadzane w 1997 roku. Te pozwolą mu pracować przez kolejne 20 lat.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski