MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisła i Ruch mają ten sam problem. Tracą tyle bramek, że aż głowa boli

Bartosz Karcz
Ekstraklasa piłkarska. Piłkarze Wisły będą musieli zapomnieć w niedzielę o zamieszaniu, jakie panuje w klubie. O godz. 18 podejmą bowiem Ruch Chorzów.

Krakowianie przystępują do spotkania z „Niebieskimi” po trzech ligowych porażkach z rzędu. Wygrana w Pucharze Polski z Zagłębiem Sosnowiec nieco poprawiła nastroje w drużynie, a jak mówi trener Dariusz Wdowczyk, teraz zespół będzie chciał pójść za ciosem: - Po czterech meczach wyjazdowych zagramy wreszcie u siebie. Wiążemy duże nadzieje z tym spotkaniem, chcemy zdobyć trzy punkty. To jest dobry moment na to, żeby wrócić na właściwe tory.

Ten powrót do dobrego ma nastąpić przede wszystkim w obronie. Krakowianie w ostatnich meczach spisywali się wręcz fatalnie, jeśli chodzi o grę w defensywie. Dość powiedzieć, że w czterech wyjazdowych spotkaniach, jakie mają za sobą, stracili łącznie aż 11 bramek. Trzy gole wbiło im nawet I-ligowe Zagłębie Sosnowiec w Pucharze Polski.

Wiele wskazuje na to, że ofiarą kiepskiego występu obrony w tym ostatnim meczu zostanie Tomasz Cywka, który na Stadionie Ludowym zagrał fatalnie.

- Są dwie szkoły w takich sytuacjach jak Tomka Cywki - tłumaczy Wdowczyk. - Jedna to taka, że zawodnika należy odstawić, w drugiej daje się mu szansę na rehabilitację. Tomek zagrał bardzo dobre spotkanie z Cracovią i bardzo słaby mecz z Zagłębiem. Jego konto obciążają dwie bramki, a również w kilku innych sytuacjach nie zachował się odpowiednio. Jeszcze nie podjąłem decyzji, którą szkołę w tej sytuacji wybiorę. Przyglądam się bacznie na treningach Tomkowi, ale również Kubie Bartoszowi, który dał dobrą zmianę w Sosnowcu.

Wisła ma problemy kadrowe przed spotkaniem z Ruchem. Na pewno nie zagrają kontuzjowani Paweł Brożek, Boban Jović i Łukasz Załuska. Do kadry meczowej wraca Zdenek Ondrasek, powinien wyjść na boisko w podstawowym składzie.

Żeby było ciekawiej, spore problemy z grą w obronie ma również niedzielny rywal Wisły. Ruch co prawda nie stracił gola w ostatnim meczu Pucharu Polski ze Stomilem Olsztyn, ale „Niebiescy” obok Korony Kielce (ta ma rozegrany jeden mecz więcej) mają najgorszą defensywę w lidze. Dali sobie strzelić już 10 bramek.

Tak jak Wisła, Ruch traci mnóstwo goli na wyjazdach. Cztery wbiła mu Jagiellonia Białystok, trzy Arka Gdynia. W dodatku chorzowianie będą mieli „w nogach” 120 minut czwartkowego meczu ze Stomilem, który wygrali dopiero w karnych. Pytanie, czy będzie to miało wpływ na ich dyspozycję i ułatwi zadanie Wiśle?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski