18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt traci cierpliwość

Redakcja
Wygód tutaj nie ma, ale mieszka się dobrze - przekonuje Anna Buczek Fot. (SZEL)
Wygód tutaj nie ma, ale mieszka się dobrze - przekonuje Anna Buczek Fot. (SZEL)
Przypomnijmy, że kobieta zajmuje część drewnianego budynku komunalnego od 1976 r. Nie ma tam wygód. Wodę do dziś przynosi z gimnazjum, toaleta znajduje się na zewnątrz, a mieszkanie nie ma centralnego ogrzewania. Mimo to Anna Buczek nie chce przyjąć od gminy lokalu zastępczego - mieszkania w ośrodku zdrowia zajmowanego przed laty przez małżeństwo lekarzy.

Wygód tutaj nie ma, ale mieszka się dobrze - przekonuje Anna Buczek Fot. (SZEL)

RYTRO. Anna Buczek nie zgodziła się opuścić domu, który trzeba wyburzyć, by zrobić miejsce pod budowę hali sportowej przy gimnazjum. Lada dzień grozi jej eksmisja.

Twierdzi, że ściany są zagrzybione, co przy chorobie układu oddechowego, z którą się boryka, będzie nasilać dolegliwości. Tymczasem w lipcu wygasła umowa najmu lokalu. Gmina jej nie przedłużyła, bo dom nadaje się do rozbiórki. W poniedziałek w teren wjechały koparki przygotowujące grunt pod budowę hali. Formalnie więc od miesiąca Anna Buczek zajmuje mieszkanie nielegalnie.

- Do ośrodka zdrowia nie pójdę - stwierdza stanowczo pani Anna. - Dach tam przecieka, poza tym nie będzie mnie stać na ogrzewanie, bo jest tam jeden wspólny piec, a budynek ogromny. Wójt zapowiedział, że kupi kontenery mieszkalne. Do takiego kontenera mogłabym się ewentualnie przenieść.

Wójt gminy Władysław Wnętrzak nie kryje, że zaczyna już tracić cierpliwość.

- Złożyliśmy już w Starostwie Powiatowym wniosek o zgodę na rozbiórkę domu zajmowanego obecnie przez Annę Buczek - mówi Władysław Wnętrzak. - Lada dzień zakład energetyczny zlikwiduje przyłącze prądu do budynku. Nie może dłużej blokować inwestycji, dlatego musimy szybko rozwiązać ten problem.

Wójt wciąż liczy, że uda się przekonać Annę Buczek do zmiany stanowiska. Przekonuje, że mieszkanie, które jej zaproponowano, ma dobry standard. Łazienka jest pokryta kafelkami, a kuchnia umeblowana. Zapewnia, że grzyba tam nie ma, a zacieki na suficie mogą się zdarzać po deszczowym lecie. Problem nie ominął zresztą samego urzędu gminy, bo tam też przeciekał dach.

- Pani Buczek na początku wyrażała gotowość przeniesienia się do ośrodka zdrowia - podkreśla Władysław Wnętrzak. - Potem się z tego wycofała. Teraz wspomina, że mogłaby się przeprowadzić do kontenera mieszkalnego. Jaką jednak mam gwarancję, że nie wycofa się także z tej deklaracji?

Wójt dodaje, że koszty ogrzewania mieszkania w ośrodku zdrowia wcale nie muszą być wielkie, bo istnieje możliwość odcięcia dopływu ciepła do nieużywanej części budynku. Gdyby takie rozwiązanie nie satysfakcjonowało najemców, to mogą korzystać np. z piecyków elektrycznych. Wszystko to tymczasowo, bo jak informowaliśmy, prawdopodobnie za dwa lata ośrodek zdrowia trzeba będzie wyburzyć w związku z planami przebudowy centrum Rytra. Wtedy najemcy mieliby się przeprowadzić do kontenerów mieszkalnych. Póki co gmina ich nie ma.

- Anna Buczek musi opuścić dom, który blokuje nam inwestycję - stwierdza stanowczo Władysław Wnętrzak. - Obiekt zajmowany jest bezprawnie, a już w tamtym roku został warunkowo dopuszczony do użytkowania ze względu na problemy z wentylacją i przewodami kominowymi. Jeśli lokatorka nie zmieni swojego stanowiska, to będziemy musieli ją eksmitować.

Paweł Szeliga

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski