Piwnica i okolica
Rzecz jest pouczająca, bo pokazuje, że tam, gdzie politycy wtrącają się do gospodarki i próbują ją uregulować administracyjnie ma to zawsze negatywne, często bardzo długotrwałe skutki. Winiarstwo to jest także część gospodarki, ale specyficzna, również z tego punktu widzenia, bo szczególnie dobrze ujawnia następstwa politycznych machinacji.
W 1780 roku urodzony w Rioja Don Manuel Quintano, dziekan Burgos, pojechał do Bordeaux studiować metody wytwarzania trwałego wina. I przywiózł ze sobą dębowe beczki. Rioja dojrzewała przez trzy lata w dębowych beczkach, była niezwykle długowieczna - dla eksperymentu wożono ją statkami do Meksyku i z powrotem. Przetrwała i była jeszcze lepsza. I wtedy wmieszali się politycy - Wielka Rada Kastylii zarządziła w interesie właścicieli winnic, którzy nie mieli zamiaru niczego zmieniać i wydawać pieniędzy na beczki, że wino musi być sprzedawane po jednakowej cenie, niezależnie od wieku i sposobu produkcji.
I tak rozwój winiarstwa w Rioja przerwany został na wiele dziesięcioleci. Dopiero około 1840 roku adiutant księcia de la Victoria, premiera Hiszpanii, młody pułkownik Luciano de Murrieta y Garcia-Lemoine, urodzony w Peru, podjął wysiłki przywrócenia w Rioja bordoskich metod produkcji. Inny entuzjasta, markiz de Riscal, zatrudnił gromady robotników do budowania podziemnych sztolni dla przechowywania wina. Marques de Riscal i Luciano de Murrieta to do dziś dwa spośród trzech hiszpańskich win, które mają jakość odpowiadającą francuskim Premiers Crus. Trzecie to Vega Sicilia z regionu Duoro, ale to w ogóle jeszcze inna klasa, absolutny wyjątek, niektórzy powiadają, że najlepsze wino w Europie.
Także posiadacz dóbr Vega Sicilia, Don Eloy Lecanda y Chaves pielgrzymował, mniej więcej w tym samym czasie, co obaj pionierzy z Rioja, do Bordeaux, aby się uczyć. Jak widać z sukcesem.
Tu mała dygresja polityczna - Rioja bardzo późno zaczęła być eksportowana. Ale inne regiony zaopatrywały przede wszystkim hiszpańskie kolonie w Ameryce. Koloniści natomiast zakładali w Chile czy Peru własne winnice i rząd Hiszpanii, w interesie rodzimych producentów, wkładał wiele energii w karczowanie tych winnic, wydawanie zakazów, karanie. Taka była wspólna polityka rolna imperium hiszpańskiego w XIX wieku. Winiarstwo Chile i Peru potrzebowało, po uzyskaniu niepodległości, bardzo długiego czasu, aby się odrodzić czy narodzić na nowo.
Przez Rioję przejeżdża co roku wiele osób z Polski, bo każdy, kto pielgrzymuje do Santiago de Compostella musi tędy przejeżdżać. Namawiam bardzo do popróbowania miejscowych win, bo nawet zwykłe wino stołowe tej klasy można znaleźć tylko w jeszcze jednym miejscu - w Burgundii. A jak ktoś nie wyjeżdża, to może Rioję znaleźć i w sklepie. Szczególnie polecam Campo Viejo.
Radwan
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?