MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wszystko płynie

Grzegorz Miecugow
Swoje wiem. Nic nie jest dane nam na stałe. Rok temu żołnierze rosyjscy w mundurach bez dystynkcji zaczęli zajmować Krym. Świat oniemiał, bo nie znalazł dobrej odpowiedzi na słowa Putina, który oznajmił, że nieprawdą jest, jakoby to mieli być rosyjscy żołnierze, i że takie mundury można kupić w pierwszym lepszym sklepie.

Zachód, jak to Zachód, po raz kolejny schował wówczas głowę w piasek, i liczył na to, że Putin się Krymem pożywił i teraz odpocznie. Nie odpoczął. Pożera kolejne regiony Ukrainy, i jak znam życie, pożre ją do końca, a Zachód, czyli także my, ponownie uzna, że Rosja dalej się nie posunie.

Ale, jak to ostatnio zauważył Adam Michnik, Rosja (a wcześniej ZSRR) nigdy nie atakuje, Rosja idzie z pomocą gnębionym. W 1939 pomagała Ukraińcom i Białorusinom na terenach, którymi upadająca Polska już nie mogła sobie dać rady. W 2008 pomagała gnębionym przez Gruzinów Osetyńcom, a w zeszłym roku wyciągnęła pomocną dłoń do obywateli Krymu, a później Donbasu i okolic.

Teraz możemy się spodziewać jakiegoś krzyku rozpaczy z gardeł Rosjan mieszkających na Łotwie. I wcale nie musi to być krzyk organizowany. Jeszcze niedawno wydawało mi się, że te tysiące Rosjan, którzy przyjeżdżali do nas na zakupy, musi widzieć, że wcale nie jesteśmy rusofobami, i że propaganda prokremlowskich mediów jest właśnie tylko propagandą.

Dzisiaj rusofobami powolutku się stajemy, ale Rosjanie już tego nie zauważą, bo kurs rubla spadł tak nisko, że dla nich jest dziś u nas za drogo. Ale ponieważ nic nie jest dane raz na zawsze, to i kurs rubla może kiedyś wzrośnie. Co ucieszyłoby także naszych handlowców na północy kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski