MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyższość nogi nad gardłem

Redakcja
Grunt to czuć cywilizacyjną wyższość kiełków, rzepy i truchtania nad dźwiganiem pięćdziesięciogramowych ciężarków.

Paweł Głowacki: DOSTAWKA

P oniedziałek, rewelacja o możliwym do przyjęcia przez Sejm 50-procentowym parytecie wyborczym dla kobiet polskich zbiegła się z rewelacją o zdumiewającej wydolności nóg amerykańskiej wokalistki - niewiasty, jakby nie liczyć, już półwiecznej. Warszawski koncert Madonny rozmachem równać się mógł jedynie z show, jaki tydzień wcześniej w Chorzowie dała grupa U2 - powiada w drukowanym w "Dzienniku" eseju "Świetny show, słaby wokal" Ewa Kamionowska.
Tak kompromisowo powiada, lecz za chwilę istotę rzeczy artykułuje. Jednak przechadzających się dostojnie po obrotowej scenie-pająku irlandzkich rockmenów ich równolatka z Ameryki zakasowała kanonadą wizualnych fajerwerków i niesłychaną kondycją. Biegała po scenie niczym nastolatka, prężyła nabite mięśniami ciało, dokazywała z tancerzami.
Zachodzi niniejszym kluczowe dla przyszłości naszego kraju pytanie - jak ona doszła do takiej formy? Śpiewać w połowie osobistego stulecia? Rozumiem. Śpiewać biegając? Ciężej, lecz w sumie też rozumiem. Ale śpiewać, biegać i dokazywać zarazem? Nie ogarniam. Skąd się to wzięło, że Madonna na Bemowie żwawsza była niźli jej koledzy po fachu z U2 w Chorzowie? Wśród kobiet w wieku kłopotliwym są takie, które uczynią wszystko, byś myślał, że u nich do kłopotliwości to ho ho albo i jeszcze dalej. Owszem. Lecz co konkretnie czynią? Co pozwoliło Madonnie, będącej w wiośnie, w której większość kobiet biega raczej rzadko i powoli, a jeśli o dokazywanie idzie, to może jutro, Mieciu, w każdym razie nie dziś... - co mianowicie pozwoliło jej przez bite dwie godziny biegać niczym łania i bezlitośnie zawstydzać tancerzy?
Moim zdaniem - kiełki. Kiełki poranne, rzepa wieczorna oraz trucht codzienny. Mucha nie siada: tercet ten musiał przełożyć się na dobrą pracę nóg. A u chłopców z U2? Cóż - najwyraźniej przesadzają z siłownią. Rzecz w tym, że gdy co drugi dzień, a nawet częściej, człowiek aplikuje sobie ćwiczenia polegające na rytmicznym dźwiganiu pięćdziesięciogramowych ciężarków, to owszem, łapy, a zwłaszcza gardło, olimpijską formę osiągają - ale słabną biegowe możliwości. (W Chorzowie gitary i pieśni U2 brzmiały ponoć nieskazitelnie). I, rzecz jasna, odwrotnie. Wybierasz kiełki, rzepę i trucht - marnujesz górne partie ciała, na czele z gardłem. Szlifujesz nogi - wokal siada. Prawda ta strzelista, oczywiście, nie umknęła Ewie Kamionowskiej. Gorzej było ze śpiewem. Tak rzecze o Madonnie, która Bemowo i Polskę całą zdumiała pomykaniem swoim.
No i co z tego, że ze śpiewem było gorzej? Nic, dokumentnie nic. W końcu jeśli najwyżsi urzędnicy państwowi dowiedli ongiś, że hymn narodowy można wykonać całkowicie po swojemu - kwestia śpiewu przestaje być ważna. I dokładnie to zdaje się sądzić Teresa Kamińska, współorganizatorka Kongresu Kobiet Polskich, z którą "Wyborcza" wywiad zatytułowany "Nawrócona na parytet" w wiekopomny poniedziałek wydrukowała. Oczywiście, Kamińska nie wygłasza tego sądu wprost. Skądże! Aliści da się co nieco wyczytać z podtekstu, a zwłaszcza z ubarwiającego wywiad zdjęcia.
Otóż, na fotografii tej Kamińska ma oblicze kobiety, która była na śpiewaniu U2 i na bieganiu Madonny, była i posiadła absolutną pewność co do cywilizacyjnej wyższości kiełków, rzepy i truchtania nad rytmicznym dźwiganiem pięćdziesięciogramowych ciężarków. Poza tym doskonale wie, że biały gmach przy Wiejskiej to domostwo obszerne, z korytarzami bez końca i schodami do nieba. Ergo - trzeba się nabiegać. Bo niby co ci tutaj przyjdzie z tego, że masz coś sensownego do zaśpiewania, skoro do dziennikarzy nie zdążysz, zaś zanim do mównicy w sali obrad plenarnych się doczołgasz - koleżanki posłanki i koledzy posłowie po trzykroć usną z nudów?
Słowem - noga! Górą nogi niewiast, które ospałość swych biegów w kłopotliwej wiośnie życia - dzięki kiełkom, rzepie oraz truchtom obrócą w nastoletnią żwawość pięćdziesięcioletniej Madonny i z pomocą 50-procentowego parytetu zmienią białe domostwo przy Wiejskiej w Moulin Rouge! O czym informuję z radością, gdyż radością jest móc zabrać głos w kluczowej kwestii narodowej ostatnich dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski