Namioty medyczne były rozstawione wokół całych Błoń
Gdy rano słońce zaczęło mocniej przygrzewać, rozpoczęły się problemy. Karetki wyjeżdżały z obrzeży Błoń do potrzebujących niemal co minutę. Ludzie mdleli z upału i zmęczenia. Bardzo często zdarzały się też ataki padaczki oraz zasłabnięcia związane z zatruciami pokarmowymi. Lekarze udzielili pomocy kilku osobom ze złamanymi rękami lub nogami i kilkunastu ze zwichnięciami - takie były efekty przeskakiwania przez barierki lub poślizgnięcia się na mokrej ziemi.
- Nikt z całego województwa nie odmówił nam pomocy - _powiedziała "Dziennikowi" Małgorzata Popławska, dyrektorka Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego, na czas pobytu papieża w Polsce - szefowa sztabu zabezpieczenia medycznego. - _Dzięki temu do dyspozycji pielgrzymów zgromadzonych na Błoniach mieliśmy 60 karetek, które zresztą cały czas były w ruchu. Karetki przysłano do Krakowa z Nowego Sącza i Nowego Targu, Bochni, Pszczyny i wielu innych ośrodków. Nawet niemiecka służba maltańska udostępniła nam kilka swoich karetek. Nie musieliśmy uszczuplać potencjału miejskiego, dlatego mieszkańcy Krakowa, którzy pozostali w domach, mogli czuć się zabezpieczeni tak samo dobrze, jak każdego innego dnia.
Namioty medyczne były rozstawione wokół Błoń. W każdym dyżurowali lekarze z innego szpitala. Ten z numerem 1, usytuowany przy sektorze dla niepełnosprawnych, w pobliżu ołtarza, obsługiwała Maltańska Służba Medyczna; namiot nr 2 - Szpital im. Narutowicza, nr 3 - Specjalistyczny Szpital z Nowego Targu, który przywiózł z sobą dwie "erki", nr 4 - szpital bonifratrów, nr 5 - Zakład Opiekuńczo-Leczniczy z ul. Wielickiej, nr 6 i 7 - Szpital im. Rydygiera, nr 8 - Szpital im. Żeromskiego.
- Nad tarasem widokowym pod kopcem, gdzie zgromadziło się prawie 200 tys. osób, czuwało 40 goprowców, którzy przywieźli z sobą na Błonia pięć małych hond z przypiętymi z tyłu noszami - _mówi dyr. Popławska. - _Znakomicie sprawdziły się w tej ciasnocie i na mokrej ziemi. (E)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?