Oświęcimianki w dobrym stylu zapewniły sobie miejsce w "czwórce" czołowych drużyn obecnego sezonu. W pierwszym spotkaniu zdobyły sobie zaliczkę, zwyciężając 6-2, co jednak nie przesądzało sprawy do końca. Trener Robert Piecha mobilizował podopieczne podkreślając, że swoją wyższość muszą potwierdzić jeszcze raz na własnej tafli.
Przypomniał przed rewanżem, że o sukcesie Unii w Gdańsku zadecydowała ostatnia tercja, w której strzeliła trzy gole. Wprawdzie oświęcimski zespół miał więcej okazji i był lepszy, ale była to dla niego najtrudniejsza potyczka ze Stoczniowcem w tym sezonie.
W rewanżowym spotkaniu liczył, że jego drużyna od początku zagra z maksymalną koncentracją i możliwie szybko osiągnie przewagę, aby uniknąć niepotrzebnych nerwów. Można powiedzieć, że hokeistki Unii wypełniły ten plan w 100 proc. - Dziewczyny od początku meczu zdecydowanie zaatakowały przeciwnika i już po trochę więcej niż 12 minutach tej tercji prowadziły 4-0 - podkreśla szkoleniowiec.
Prowadzenie dla Unii zdobyła Katarzyna Frąckowiak w 2 min meczu. Upłynęło 7 min, a na listę strzelców wpisała się Kamila Wieczorek, która również podwyższyła wynik na 3-0 w 12 min. Niewiele ponad minutę potem czwartego gola zdobyła Sylwia Bielas z podania Małgorzaty Gałuszki.
Taki przebieg spotkania wyraźnie zbił z tropu rywalki, które przyjechały do Oświęcimia z nadzieją na podjęcie walki. Ostatecznie podopieczne trenera Roberta Piechy odebrały im te nadzieje na początku drugiej tercji, gdy o kolejne gole pokusiła się Wieczorek - najpierw przy asyście Joanny Strzeleckiej już w 38 s tej tercji i ponownie w 25 min. Gol Magdaleny Gałuszki w 31 min dobił hokeistki Stoczniowca i losy tej ćwierćfinałowej były wtedy praktycznie przesądzone.
Potem oświęcimianki spokojnie już kontrolowały przebieg spotkania. Drużynie z Gdańska dopiero w końcówce udało się poprawić wynik, ale sukces i awans Unitek do półfinału był w pełni zasłużony.
Podobnie jak przed rokiem na ich drodze do finału staną Białe Jastrzębie. Wówczas górą były rywalki, ale w Oświęcimiu liczą, że ich drużynie uda się wziąć rewanż za ubiegłoroczną porażkę i trzecie podejście do finału będzie skuteczne. Dwa poprzednie sezony Unia zakończyła z brązowymi medalami.
Bogusław Kwiecień
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?