Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

37 szkół w Małopolsce nie przetrwa tego roku

Anna Kolet-Iciek
Widmo likwidacji dotyczy głównie najmniejszych placówek
Widmo likwidacji dotyczy głównie najmniejszych placówek Anatol Chomicz
Edukacja. Samorządy naszego województwa planują zamykanie placówek oświatowych. Radni i wójt Iwanowic w powiecie krakowskim chcą zlikwidować wszystkie gminne szkoły

Małopolskie gminy zgłosiły chęć zamknięcia w tym roku 37 szkół. Jest wśród nich osiem podstawówek, trzy gimnazja i jedno przedszkole. Kolejnych sześć placówek, bez wcześniejszej likwidacji, ma zostać przekazanych innym podmiotom, np. stowarzyszeniom. Od niedawna pozwala na to ustawa oświatowa, ale dotyczy to wyłącznie małych szkół, w których uczy się nie więcej niż 70 uczniów.

Wszystkie gminne uchwały trafiły na biurko kuratora oświaty. Negatywnie zaopiniował on dwie, m.in. tę podjętą pod koniec stycznia przez radnych Iwanowic. Zakłada ona likwidację pięciu szkół samorządowych i przekazanie ich osobom prywatnym lub stowarzyszeniom. W tej gminie funkcjonuje teraz 11 szkół, a sześć z nich już wcześniej zostało przekazanych podmiotom prywatnym.

Oddanie kolejnych pięciu oznacza, że w Iwanowicach nie będzie już ani jednej placówki samorządowej. I właśnie to nie podoba się kuratorowi, który twierdzi, że zgodnie z intencją resortu edukacji w gminie powinna pozostać przynajmniej jedna szkoła samorządowa. - Dlatego uchwała rady gminy została przez kuratora zaopiniowana negatywnie - wyjaśnia Artur Pasek z małopolskiego kuratorium oświaty.

Co na to wójt Iwanowic? - Nic. To opinia, która nie ma mocy wiążącej - mówi Robert Lisowski. - Oczywiście ustosunkujemy się do tego, przedstawimy radnym, ale to oni ostatecznie podejmą decyzję. Osobiście odpowiem też kuratorowi na pismo, bo nie zgadzam się z argumentami, w których podnosi, że likwidacja wszystkich szkół jest niezgodna z prawem.

Rzeczywiście, opinia kuratora niewiele znaczy. Zgodnie z obowiązującymi od pięciu lat przepisami nie jest wiążąca dla gminy. Wcześniej kurator mógł skutecznie zablokować likwidację szkoły, jeśli uznał, że to niedobre dla uczniów. - Przy ostatniej nowelizacji ustawy oświatowej związki zawodowe zgłaszały postulat zwiększenia kompetencji kuratora. Chciały, by powrócono do zasady, że jego opinia jest wiążąca. Jednak pod wpływem samorządów posłowie się na to nie zgodzili - mówi Artur Pasek.
Teraz kuratorium może jedynie skutecznie zablokować połączenie dwóch szkół.

I z tego prawa małopolski kurator skorzysta prawdopodobnie w przypadku Kozłowa. Tamtejsi radni podjęli decyzję o połączeniu w jeden zespół szkoły podstawowej i gimnazjum. Nie podoba się to jednak rodzicom uczniów z podstawówki, którzy twierdzą, że połączenie pogorszy warunki nauki, a także bezpieczeństwo dzieci. - Kurator nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie, ale prawdopodobnie nie zgodzi się na połączenie szkół - zapowiada Pasek.

W tym roku w całej Polsce samorządy podjęły 309 tzw. uchwał intencyjnych w sprawie zmian w sieciach szkolnych. Przyjęcie takiej uchwały nie zawsze kończy się likwidacją placówki. Bywa, że samorządy odstępują od pierwotnego zamiaru, czasem robią to pod wpływem kuratora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski