Koncepcja budowy trasy tramwajowej z Rakowic do Mistrzejowic pojawiła się już w latach 70. minionego wieku. Przed kilku laty energiczniej przystąpiono do realizacji (powstało studium wykonalności, przeanalizowano warianty trasy). Mówi się o tramwaju na Prądnik Czerwony, bo to jego mieszkańcy zyskaliby połączenie tramwajowe, którego dotąd nie mają.
- Skoro została wydana decyzja RDOŚ, teraz musimy się postarać o decyzję o lokalizacji inwestycji celu publicznego. Gdy już zostanie wydana, będziemy opracowywać projekt, kosztorys - informuje Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie, który jest inwestorem przedsięwzięcia.
Jak mówi przedstawiciel ZIKiT, w wieloletnim planie inwestycyjnym miasta do 2055 r. nie ma budowy tej linii. - Co nie znaczy, że nie może tam trafić. Będziemy wszystko przygotowywać, by można było ten tramwaj wpisać do planu i znaleźć na niego pieniądze - dodaje.
Według planów trasa tramwaju miałaby biec od ul. Rakowickiej, estakadą nad Białuchą, torami kolejowymi i ulicą Czerwonego Prądnika, dochodzić do ul. Lublańskiej i biec wzdłuż niej do ronda Polsadu, przecinać rondo i dalej przebiegać wzdłuż Lublańskiej, Dobrego Pasterza, Krzesławicką, Bohomolca aż do pętli Mistrzejowice. To w sumie 4,5 km.
Na inwestycję potrzeba grubych milionów. - Najdroższa będzie estakada - mówi Piotr Hamarnik. Przypomina, że przykładowo przebudowa 6,5 km ciągu tramwajowo-drogowego od ronda Mogilskiego do placu Centralnego, która ma się rozpocząć w tym roku, będzie kosztować niespełna 220 mln zł, a tramwaj na Ruczaj (ok. 4 km) kosztował ok. 150 mln.
Małgorzata Mrowiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?