Daleko poza ustawę

Samorząd Zasola nie godzi się na działania planistyczne niezgodne z prawem

Ekspertyza ma posłużyć przygotowaniu planu zarządzania dla miejsc i obiektów światowego dziedzictwa na terenie Oświęcimia. Powstała na zamówienie Polskiego Komitetu ds. UNESCO i właśnie - jak twierdzą na Zasolu - ze strony jego sekretarza generalnego Lidii Milki-Wieczorkiewicz padła prośba o udzielenie zespołowi badawczemu niezbędnej pomocy i podjęcie "współpracy dla sprecyzowania stanowisk, wniosków i oczekiwań" odnośnie opracowywanego planu zarządzania. - Zapewniała nas też, że plan wpisuje się wramy obowiązującego prawa wPolsce, że jego opracowanie, anastępnie realizacja będą przebiegać przy pełnej wiedzy iakceptacji społeczności lokalnej. Odpowiedzieliśmy jej, że jesteśmy otwarci na daleko idącą współpracę celem rzetelnego określenia stanowisk dla dobra światowego dziedzictwa, ale też dla dobra mieszkańców Oświęcimia - _przypomina Mieczysław Ficek, przewodniczący Zarządu Osiedla Zasole.
W maju ubiegłego roku doszło do spotkania na Zasolu z architektami Jadwigą i Markiem Raweckimi, podczas którego samorząd prawie 10-tysięcznego osiedla, największego w Oświęcimiu, zwrócił uwagę, że ich propozycje są nieżyciowe i nierealne i spotkały się już z brakiem społecznej akceptacji, gdy próbowano je ująć w planie zagospodarowania przestrzennego os. Zasole. - Spotkanie zakończyło się spisaniem protokołu ustaleń, wktórym zapisano m. in., że "(...) państwo Raweccy przedstawią Radzie Osiedla zapytania odnośnie tematów dotyczących opracowywanej przez nich ekspertyzy, celem ich zaopiniowania. Wkonsekwencji czego zostanie sporządzony protokół zgodnych opinii, względnie protokół rozbieżności" -_ podkreśla Andrzej Dziędziel, przewodniczący Rady Osiedla Zasole.
Do następnych spotkań obu stron już nie doszło. Rada Osiedla odpowiedziała jedynie na przekazany jej pakiet pytań dotyczących funkcjonowania dzielnicy. Tymczasem po przeszło roku poznali już finalny efekt prac Jadwigi i Marka Raweckich, pokrywający się z ich stanowiskiem, przedstawionym podczas jedynego wspomnianego spotkania w maju 2005 r.
Samorząd Zasola jeszcze raz więc zaznacza, że nie godzi się na działania planistyczne niezgodne z obowiązującym w Polsce prawem. Według niego, wyznaczają one strefę ochronną Muzeum KL Auschwitz-Birkenau wraz z całym zestawem zakazów i ograniczeń "daleko, bardzo daleko" poza zapisy Ustawy z 7 maja 1999 roku o ochronie terenów byłych hitlerowskich obozów zagłady.
(BK)