Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie się podziały dzikie przebiśniegi? Zaszkodziła im... uroda

Grzegorz Tabasz
Dzisiaj ciężko spotkać prawdziwe, dzikie przebiśniegi. Dawno, dawno temu rosły w żyznych, wilgotnych grądach i lasach łęgowych w korytach rzek. Takie miejsca to dzisiaj prawdziwa rzadkość, bo lasy o urodzajnej glebie jako pierwsze zamieniano wycinano i zamieniano na pola uprawne. Przebiśniegom zaszkodziła też uroda.

FLESZ - Sanatoria otwarte. Sprawdź, jak skorzystać

Były bardzo chętnie wykopywane z naturalnych stanowisk i przenoszone do ogrodów, parków i na cmentarze. Olbrzymie szkody wyrządziło zakładanie w XIX sztucznych lasów, a właściwie jednogatunkowych plantacji sosny i świerka. Na rozległych obszarach północnej i środkowej Polski posadzono jednogatunkowe bory szpilkowe, gdzie dla przebiśniegów (i wielu innych gatunków roślin i zwierząt), zwyczajnie nie było miejsca. Las uważano za fabrykę drewna.

Dzikie przebiśniegi ostały się w większej ilości na Roztoczu i w pasie pogórza Karpat i Sudetów. W XX wieku w Polsce i wielu innych krajach Europy zostały uznane przez botaników za jeden z najbardziej zagrożonych wyniszczeniem gatunków i objęty ochroną. W sukurs przyrodnikom przyszli ogrodnicy. W handlu pojawiły się liczne gatunki roślin cebulowych. Bardzo tanie uprawne odmiany krokusów, cebulic czy ranników. Moda na przebiśniegi na szczęście przeminęła i co ciekawsze, liczne rośliny zaczęły uciekać z przydomowych ogrodów na wolność.

Choć dzikie przebiśniegi wciąż figurują w Czerwonych Księgach Roślin, raczej nic złego już im nie grozi. Co do lasów, to leśnicy wrócili do źródeł i sadzą jak najbardziej zróżnicowane w gatunki drzewostany, gdzie przebiśniegi znajdą sobie miejsce do życia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski