MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jabłkowe złośliwości

Andrzej Kaczmarczyk
Alternatywny przegląd tygodnia. Poniedziałek Istnieje teoria, że pamięć o krwawej łaźni, jaką było Powstanie Warszawskie, uchroniła nas od nadmiernego radykalizmu w 1956 r. i podczas solidarnościowej rewolucji.

Być może, ale chyba właśnie sytuacja się zmienia. 61 proc. Polaków uważa, że Powstanie Warszawskie było potrzebne i dobrze, że do niego doszło. To o 10 proc. więcej niż 20 lat temu. Jeśli trend się utrzyma, to w drugiej połowie stulecia będziemy gotowi do ponownego czynu powstańczego.

Wtorek

Media z aprobatą – lub wręcz przeciwnie – nagłaśniają wymyśloną przez prawicowego blogera „Deklarację Wiary i Sumienia nauczycieli polskich”. Według deklaracji polski nauczyciel, wykonując zawód, powinien „dążyć do Zbawienia własnego i swoich podopiecznych” i „kształcić młode pokolenie w duchu prawdy, a nade wszystko umiłowania Boga-Prawdy”.

Tekst podobno wzbudził zainteresowanie pedagogów. Ciekawy jestem, ilu? Jak się okazuje, nagłośnioną Deklarację Wiary lekarzy podpisało do tej pory jedynie 4 tys. lekarzy, dentystów, pielęgniarek i studentów, a według najnowszych badań 30 proc. medyków gotowych jest zgodzić się na… likwidację klauzuli sumienia. Co ciekawe, wśród ginekologów taką zgodę wyraża aż 42 proc.

Środa

Jesienią wybory samorządowe. Tymczasem krakowska PO ciągle poszukuje kandydata na stanowisko prezydenta miasta, a im bardziej poszukuje, tym bardziej go nie ma. Ostatnie doniesienia prasy to długa lista tych, którzy zrezygnowali z kandydowania.

Otwiera ją kilku bezpartyjnych profesorów, a zamyka były europoseł Bogusław Sonik, były prezydent Józef Lasso­ta, przewodniczący sejmiku Kazimierz Barczyk i radna Małgorzata Jantos. W tej sytuacji PO oczywiście nie jest w stanie wygrać, ale może poważnie zasilić wyborczy budżet sprzedażą pija­rowskiego podręcznika „Jak w kilka tygodni poważna partia może skutecznie stać się pośmiewiskiem”.

Czwartek

Wobec rosyjskiego embarga na polskie jabłka „Puls Biznesu” rzucił hasło „Jedz jabłka na złość Putinowi”. Żeby zrekompensować straty spowodowane zablokowaniem rynku wschodniego, każdy z nas musiałby zjeść 15 kg tych owoców. Zastępczo moglibyśmy wypić odpowiednią ilość cydru, ale to się nie opłaca, bo rząd blokuje spożycie tego trunku wysoką akcyzą. Wygląda na to, że będziemy musieli te jabłka zjeść nie tylko na złość Putinowi, ale i Tus­kowi. Pasuje Panie Premierze?

Piątek

Krystyna Zachwatowicz zaprotestowała przeciwko feministycznemu pomysłowi nazywania uczestniczek powstania „powstankami”. Takie określenie wymyśliła i to całkiem na poważnie autorka książki o kobietach w powstaniu Weronika Grzebalska. Jak dla mnie Nagroda Tygodnia. Oczywiście dla Weroniki Grzebalskiej .

No to miłego weekendu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski