Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak można zabić orła?

Grzegorz Tabasz
Strzelając do jeleni czy dzików ołowianymi kulami. Jeśli zwierzyna ujdzie z życiem i padnie po dłuższym czasie z ran, to ołów z pocisku powoli wysyci tkanki. Zaś orły mają to do siebie, iż bardzo chętnie jadają padlinę.

WIDEO: Trzy Szybkie

Tak, to nie pomyłka. Padlina nie ucieka, nie walczy zaś efekt energetyczny jest taki sam jak z mięska pierwszej jakości. Jeśli ktoś nie wierzy, niech odszuka opowieści niejakiego Sabały. Znakomity mówca z Podhala był jednocześnie sprawnym polowacem. Trochę myśliwym, trochę kłusownikiem.

Sabała strzelał kozice, niedźwiedzie, łowił świstaki i przy pomocy zdechłych owiec wabił w sidła orły. To już wiecie, skąd owe orle pióro w góralskim nakryciu głowy… Wracając do ołowicy, czyli zatrucia ołowiem, to zwierzak nie pada od niej trupem w mgnieniu oka, lecz wpierw dostaje zaburzeń orientacji. W takim stanie ptak ginie w kolizjach z pojazdami lub liniami wysokiego napięcia. Ołów zatruwa padlinożerne sępy i śliczne bieliki z godła USA.

Jedynym remedium jest wycofanie z użycia ołowiu i używanie miedzianych czy żelaznych pocisków. Jest to jakieś rozwiązanie, ale od pomysłu do realizacji długa droga, gdyż ciężki ołów trudno zastąpić lżejszymi materiałami. O ile pamiętam, to wedle historyków przyczyną upadku Rzymu miały być ołowiane rury. Trucizna przenikała do wody i truła w pierwszym rzędzie arystokrację i elity odpowiedzialne za losy imperium.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski