Wszystko wskazuje na to, że w sobotnim meczu nie wystąpi jeszcze wręcz palący się do gry pomocnik Roger Radliński.
- Ten doświadczony zawodnik powoli wchodzi już w normalny trening, ale w pełni gotowy do gry będzie dopiero na następny mecz z Radomiakiem. Przed meczem ze Zniczem ze składu wypadnie nam ponadto Kamil Pawlak, który próbuje wprawdzie trenować, ale odczuwa ogromny ból kontuzjowanej nogi. Kolejnym graczem, z którego prawdopodobnie nie będę mógł skorzystać w sobotę jest Piotr Drozdowicz - informuje trener Unii Tomasz Kijowski.
Drozdowicz po ostatnim meczu z Wigrami cały czas narzeka na uraz kolana. Wcześniej po kontuzji Radlińskiego wskoczył do podstawowego składu i trzeba przyznać, że spisywał się całkiem dobrze. - Boję się, żeby ta kontuzja kolana nie okazała się urazem łąkotki, gdyż wtedy na dłużej możemy stracić kolejnego gracza - twierdzi szkoleniowiec Unii.
W sobotnim meczu ze Zniczem Pruszków na pewno nie zagra także pauzujący za cztery żółte kartki kapitan drużyny Łukasz Popiela, to jednak nie jedyne zmartwienie trenera związane z tym piłkarzem. - Po środowym treningu Łukasz narzeka na uraz mięśnia dwugłowego, mam jednak nadzieję, że na kolejny mecz z Radomiakiem będzie już gotowy do gry - mówi Kijowski.
Wśród nienajlepszych wiadomości dotyczących kontuzjowanych zawodników jest także jedna dobra. Otóż do klubu dotarł wreszcie z Cypru certyfikat Dominika Bednarczyka, który powinien zagrać już w sobotnim meczu ze Zniczem. - Z niecierpliwością czekamy na potwierdzenie Bednarczyka w PZPN. Wierzę, że już w meczu ze Zniczem zastąpi on na środku obrony Kamila Pawlaka - stwierdził trener "Jaskółek"
Piotr Pietras
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?