Wszystko dla dobra środowiska, a dokładniej mówiąc, w celu sprawdzenia, czy obywatele aby na pewno dobrze segregują odpady.
Pomijając już bardzo apetyczny fakt grzebania w śmieciach, to jak owe zarządzenie ma się do ochrony danych osobowych oraz prawa do elementarnej prywatności? Ponoć hakerzy nim dobiorą się do komputerów, chętnie penetrują wyrzucone papiery w poszukiwaniu punktu zaczepienia. W koszach namiętnie gmerają służby (specjalne), bo to kopalnia informacji. Nie wspominając o śladach biologicznych, czyli próbkach DNA.
W cywilizowanych krajach wprowadzenie segregacji odpadów poprzedziła długotrwała edukacja społeczeństwa. Od przedszkola po domy spokojnej starości. Do tego ciągle ponawiania, gdyż innego sposobu na likwidację śmieci nie wymyślono. Pomysłodawcom z Poznania można polecić lekturę słynnego „1984” Orwella. Jest jeszcze tyle rzeczy do skontrolowania…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?