MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krakowska konspira solidarnościowa

Redakcja
Komitet wydał specjalne oświadczenie po śmierci ks. Jerzego Popiełuszki FOT. ARCHIWUM
Komitet wydał specjalne oświadczenie po śmierci ks. Jerzego Popiełuszki FOT. ARCHIWUM
Wprowadzając 13 grudnia 1981 roku stan wojenny komuniści zadali cios "Solidarności". Nie zdołali jednak całkowicie zniszczyć dziesięciomilionowego związku, który starał się kontynuować działalność w podziemiu. Pierwsze konspiracyjne struktury powstawały na terenie całego kraju tuż po ogłoszeniu stanu wojennego. W kolejnych miesiącach na ich bazie tworzono nowe.

Komitet wydał specjalne oświadczenie po śmierci ks. Jerzego Popiełuszki FOT. ARCHIWUM

KRAKOWSKI ODDZIAŁ IPN I "DZIENNIK POLSKI" PRZYPOMINAJĄ.

Działalność podziemna nie skończyła się bowiem wraz ze zniesieniem stanu wojennego w lipcu 1983 r., lecz trwała do 1989 r. Jedną z ważniejszych struktur konspiracyjnych był utworzony trzydzieści lat temu, 28 października 1983 r., Regionalny Komitet Solidarności Małopolska (RKS).

Odrodzona organizacja

Podziemna działalność na terenie Krakowa rozpoczęła się jednak wcześniej. 28 grudnia 1981 r. powstała Grupa Założycielska Koła Oporu Społecznego NSZZ "S". Kolejną była powołana 20 stycznia 1982 r. Regionalna Komisja Wykonawcza NSZZ "S" Małopolska (RKW). "Zaraz na początku stycznia 1982 r. wraz z Krzysztofem Görlichem zastanawialiśmy się [...] co dalej robić. Jeszcze przed wypuszczeniem Krzysztofa [internowany 13 grudnia 1981, zwolniony 24 grudnia 1981 - przyp. CK], a wiec w końcu grudnia 1981 r. zauważyliśmy, że struktury naszej Solidarności Małopolskiej jakby zamarły. [...] Z chwilą pojawienia się Krzysztofa, który działał w Zarządzie Regionu i znał osobiście mnóstwo ludzi, mogliśmy zacząć wprowadzać w życie pomysł budowy struktur podziemnych." - wspominał współ-inicjator RKW Jan Środoń.

Za swoje podstawowe zadania RKW przyjęła: budowanie programu związku w nowych warunkach, organizowanie jego struktur, wymianę i kolportowanie informacji, organizowanie pomocy dla dotkniętych represjami i ich rodzin. Pod dokumentami RKW podpisywali się początkowo: Stanisław Handzlik i Władysław Hardek, a później także Jan Ciesielski i Jan Pacula. Po utworzeniu w kwietniu 1982 r. ogólnopolskiej struktury konspiracyjnej - Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ "S" (TKK), przewodniczący RKW Hardek reprezentował w niej Małopolskę. Działalność RKW osłabiły aresztowania jego działaczy: Handzlika (w kwietniu 1982 r.) i Paculi (we wrześniu 1982 r.) oraz ujawnienie się Ciesielskiego w kwietniu 1983 r. Ostatecznym ciosem dla RKW było jednak aresztowanie w sierpniu 1983 r. Hardka, a następnie jego telewizyjne wystąpienie, w którym uznał, że "niecelowe jest prowadzenie dalszej działalności konspiracyjnej". Doprowadziło to do paraliżu struktur związkowych i spadku zaufania do nich. Do tej pory żaden z ujawniających się i składających deklaracje lojalności działaczy nie pełnił w związku tak wysokiej funkcji.

Kryzys w konspiracji zażegnany

Jesienią 1983 r. udało się zażegnać kryzys. Pozostający w konspiracji członkowie RKW oraz przedstawiciele TKK 28 października 1983 r. w miejsce RKW powołali Regionalny Komitet Solidarności. W zebraniu założycielskim uczestniczyli również reprezentanci mniejszych konspiracyjnych ośrodków, które powstały w międzyczasie: Tymczasowej (Tajnej) Komisji Robotniczej, Międzyzakładowego Komitetu "Solidarności" Nowej Huty, Międzydzielnicowego Komitetu "Solidarności" Śródmieścia, Podgórza, Krowodrzy i Grzegórzek (późniejszy MKS Kraków), Międzyzakładowego Komitetu "S" Małopolski Południowo-Wschodniej, Międzyzakładowego Komitetu "S" Zakopanego i Międzyzakładowego Komitetu "S" Myślenic.
Zadaniem nowo powstałej struktury było: koordynowanie współpracy ogniw "Solidarności" Regionu Małopolska, gospodarowanie środkami finansowymi, wydawanie oświadczeń zawierających wspólne stanowisko Regionu i delegowanie do TKK przedstawicieli reprezentujących stanowisko Małopolski. "Istnienie naszego związku zależne jest od poczucia wspólnoty w szerokim znaczeniu tego słowa. [...] Tworzenie różnorodnych powiązań między ludźmi (towarzyskich, zawodowych, związkowych) jest skutecznym środkiem walki z totalitaryzmem, czerpiącym swą siłę ze słabości rozbitego, zatomizowanego społeczeństwa. Należy więc tworzyć warunki do spotkań dyskusyjnych i szkoleniowych, kontaktów z działaczami z innych zakładów, czy też spotkań parafialnych, itp." - pisano w jednym z kilku oświadczeń wydanych w dniu powołania RKS.

Bieżące działania związku w regionie koordynować miało powołane przez RKS i odpowiedzialne przed nim Prezydium. W jego skład wchodzili: Stefan Jurczak, Jerzy Zdrada, Barbara Niemiec, Janusz Lupa, Tadeusz Syryjczyk. Reprezentantem RKS w TKK był Jerzy Zdrada.

Do drukowania oświadczeń i komunikatów Prezydium RKS zobowiązane zostały podziemne pisma, takie jak: "Aktualności Serwisu Informacyjnego RKS", "Biuletyn Małopolski", "Kronika Małopolska", "Kurierek B" (Bochnia), "Podaj Dalej" (Tarnów), "Serwis Informacyjny RKS", "Soli- darność Podgórza, Łęgu, Wieliczki i Skawiny" i "Solidarność Zwycięży", a od lutego 1984 r. "Jano-sik" wydawany w Nowym Targu.

Solidarni wobec bezprawia

W publikowanych na łamach pism dokumentach RKS zabierał głos odnośnie aktualnych wydarzeń. Apelował o udział w obchodach rocznicowych, uczestnictwo w nabożeństwach w intencji poległych w grudniu 1970 i 1981 r. i mszach świętych za Ojczyznę. W lutym 1984 r. wydano oświadczenie, w którym wzywano do bojkotu wyborów do rad narodowych w dniu 17 czerwca 1984 r. Pisano: "Obecną sytuację społeczną w Polsce cechuje brak możliwości legalnego organizowania się społeczeństwa (zdelegalizowano faktycznie wszystkie niezależne organizacje związkowe, kulturalne i inne), uniemożliwianie pokojowych zgromadzeń publicznych, przetrzymywanie w więzieniach ludzi o odmiennych poglądach politycznych, wykorzystywanie prawa karnego i wymiaru sprawiedliwości jako instrumentu represji, wszechwładza aparatu po-lityczno-wojskowego, »chory« system zarządzania powodujący samonapędzający się kryzys społeczno-gospodarczy. Wyjątkowo wsteczne i represyjne prawo prasowe wyklucza publikowanie niezależnych opinii i poglądów. Rzetelna kampania wyborcza jest w takiej sytuacji niemożliwa. Ordynacja wyborcza przyznaje prawo zgłaszania kandydatów wyłącznie kolegiom wyborczym, kontrolowanym przez PZPR, PRON i inne organizacje, które wykazały swą dyspozycyjność wobec władz PRL. Uniemożliwia ona swobodne zgłaszanie kandydatów przez wyborców lub ich grupy". Stąd też stwierdzono, że "W tej sytuacji udział w wyborach jest współuczestnictwem w kłamstwie, bierną zgodą na ich fikcyjny charakter i politykę władz PRL".
RKS nie przeszedł obojętnie wobec mordu ks. Jerzego Popiełuszki dokonanego przez funkcjonariuszy bezpieki w październiku 1984 r. W wydanym wówczas oświadczeniu pisano: "Tragiczny los ks. Jerzego Popiełuszki wstrząsnął społeczeństwem Małopolski. Akt terroru budzi oburzenie i sprzeciw. Bez względu na stopień powiązania jego bezpośrednich wykonawców z władzami PRL, ponoszą one polityczną odpowiedzialność za tę zbrodnię. Tolerując liczne akty bezprawia swych funkcjonariuszy oraz jątrzącą propagandę, która ostatnio skierowana była przeciw duchownym, władze stworzyły atmosferę sprzyjającą zaistnieniu tej tragedii. W poczuciu solidarności wzywamy członków i sympatyków związku do godnego i rozważnego, ale zdecydowanego okazania sprzeciwu wobec aktu prowokacji".

Reagowano również na inne formy przemocy stosowane przez aparat represji wobec społeczeństwa. Po bestialskich napadach na kapelana nowohuckiej "Solidarności" ks. Tadeusza Isako-wicza-Zaleskiego w kwietniu i w grudniu 1985 r. zaapelowano o "ujawnianie wszystkich przypadków terroru i przemocy", gdyż uważano, że "tylko dokładne informowanie opinii społecznej o przebiegu wypadków zdoła zatamować falę narastającego bandytyzmu politycznego".

Zajmując stanowisko w ważnych społecznie sprawach, współpracując z francuskimi i włoskimi związkami zawodowymi RKS starał się w warunkach konspiracji zachować ciągłość związku. Koniec jego podziemnej działalności nastąpił 12 września 1988 r. wraz z powołaniem jawnego RKS. Rozpoczął się wtedy nowy etap w historii małopolskiej "Solidarności".

Cecylia Kuta

Historyk, pracownica Oddziału IPN w Krakowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski