Grzegorz Tabasz: LEŚNY DZIENNIK
Mamy dwie lipy - szeroko i wąskolistną - różniące się wielkością liści, tudzież porą kwitnienia. Pszczelarze bardziej cenią sobie wąskolistną, bo ponoć daje więcej nektaru dla pszczół. To potężne drzewa o prostym i grubym pniu i kulistej koronie, doskonale nadającej się na mieszkania dla ptaków. Wymarzony gatunek do obsadzania dużych parków czy ulic, ale z powodu rozmiarów zupełnie nie nadaje się do przydomowych ogródków. Ludzie od zawsze cenili i kochali lipy. Herbatka z kwiatów lipy uleczyła niejedno gardło i zdemolowany obżarstwem żołądek. Ludowa medycyna w odróżnieniu od oficjalnej przypisuje jej rozliczne, lecznicze właściwości. Okład ze zmielonych, świeżych liści koi najpaskudniejsze owrzodzenia i rany. Ze zbieranych we wrześniu drobnych nasion - orzeszków tłoczono znakomity olej, który właściwościami bił na głowę najdroższe prowansalskie oliwy z oliwek. Pozostałe łupiny doskonale nadawały się do mycia twarzy, nadając jej białość i miękkość, a trądzik znikał w mgnieniu oka. Komu chciałoby się dzisiaj zbierać drobne nasionka i tłoczyć ów najprzedniejszy olej, który nie krzepł w żadnej lampie? Nawet po spaleniu, lipa była użyteczna: otrzymany węgiel leczył biegunki i sypany do ran goił najpaskudniejsze ropienie. Lipa także karmiła. Na przednówku mielone łyko uratowało od głodowej śmierci niejednego biedaka, zaś z długich i elastycznych pasemek wyplatano sławetne łapcie, czyli obuwie biedaków. Wreszcie Jan Kochanowski pod lipą właśnie napisał swoje najsłynniejsze treny. A to, że przy okazji lipa karmi swoimi liśćmi gąsienicę ślicznego motyla, to już zupełnie inna historia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?