Tym samym przebiśniegi awansują na pierwsze miejsce. W dzikim stanie można je znaleźć głównie na południu Polski. Na północy rosnące po lasach rośliny to uciekinierzy z ogrodów.
Co do rozmiarów to młode liście i kwiaty sięgają nie więcej niż dziesięć centymetrów w zwyż. Uroda drobnych, pochylonych ku ziemi kwiatów białej barwy jest bezdyskusyjna. Tym bardziej, iż innej konkurencji brak. Co do siły, to żadna inna roślina nie jest tak odporna na mróz co przebiśnieg.
To nic, że ostre liście przebiją warstwę zlodowaciałego śniegu. W tym roku kibicowałem we własnym ogródku rabacie drobnych roślinek, które bez najmniejszego problemu przeszły trzykrotną próbę mrozu i odwilży. Prócz tego ze wie burze śnieżne z lodowatymi wiatrami.
I co? Ano nic. Słoneczko stopiło śnieg i lód, a przebiśniegi radośnie rozchyliły kwiatowe płatki. Tym samym doskonale zasługują na drugi człon nazwy, czyli śnieżyczka. Niestety pyłek i nektar, póki co nie nakarmi żadnej pszczoły czy innego owada, gdyż w połowie lutego jeszcze nie latają. Został zapach. Miła dla naszego kwiatowa, lekko kwaskowata woń. Trzeb by kwiat zerwać i ponieść do twarzy lub paść na kolana, wtulić nos w gęste łany przebiśniegów. I oddać pokorny hołd najpiękniejszemu zwiastunowi wiosny.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?