Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obiad w barze mlecznym tylko dla wybranych. Problemem są wąskie drzwi

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Przez ciężkie i wąskie drzwi do baru mlecznego Bieńczyce trudno się dostać. A korzysta z niego dziennie ok. 400 osób
Przez ciężkie i wąskie drzwi do baru mlecznego Bieńczyce trudno się dostać. A korzysta z niego dziennie ok. 400 osób Anna Kaczmarz
Nowa Huta. O remont wejścia do lokalu w Bieńczycach apelują stali bywalcy. Zamiast tego odnowiony zostanie... wjazd na zaplecze

- To jest wstyd, że osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim spożywa przed barem posiłek wyniesiony przez opiekuna, bo sama nie może wjechać do środka - oburzają się stali klienci baru mlecznego Bieńczyce. Alarmują nas, że do popularnego lokalu na osiedlu Kazimierzowskim można się dostać tylko przez wąskie, ciężkie, stalowe drzwi. Ponadto przed nimi próżno szukać podjazdu, który ułatwiłby dostęp do baru niepełnosprawnym, kobietom z dziecięcymi wózkami i osobom starszym.

- Jedne z drzwi wejściowych są w tak złym stanie, że praktycznie ich nie zamykamy - przyznaje Zofia Kostecka, kierowniczka baru mlecznego. Remontu wymaga również chodnik okalający budynek z barem mlecznym przy ronda Generała Maczka.

Dziennie w tym lokalu stołuje się około 400 osób. Poza domową kuchnią klientów przyciągają tu przede wszystkim atrakcyjne ceny (o połowę niższe w porównaniu z innymi lokalami gastronomicznymi). Jest tak tanio dzięki dotacji z Ministerstwa Finansów. Przed dwoma laty w barze Bieńczyce obiad zjadł ówczesny szef tego resortu Mateusz Szczurek. Zaproszono go tu w ramach akcji wycofania zakazu używania przypraw w barach mlecznych.

Lokal w Bieńczycach prowadzi Spółdzielnia Społem Nowa Huta (podobnie jak trzy inne bary mleczne na terenie tej dzielnicy). Jej przedstawiciele mówią, że w sprawie modernizacji obiektu mają związane ręce. - Nie możemy prowadzić żadnych remontów naruszających strukturę obiektu, którego właścicielem jest gmina Kraków - tłumaczy Nina Król-Rączka ze Spółdzielni Społem Nowa Huta, która jest właścicielem baru Bieńczyce.

Ostatnio w budynku wyremontowano daszek nad wejściem do lokalu, jednak to kropla w morzu potrzeb. - Kilka lat temu pisaliśmy do firmy Adrem w sprawie stworzenia podjazdu do baru, ale sprawa umarła śmiercią naturalną - dodaje Nina Król-Rączka.

Za remonty i utrzymanie budynku na os. Kazimierzowskim odpowiada przedsiębiorstwo Adrem, którego biuro znajduje się... tuż za ścianą baru mlecznego. Pracownicy Adremu zaprzeczają zarzutom, że nie dbają o siedzibę popularnego lokalu. - W tym roku zaplanowaliśmy roboty brukarskie od strony zaplecza. Zostanie wyremontowany tam m.in. podjazd i chodnik - informuje Bożena Ryszka z firmy Adrem.

Zatem kiedy klienci doczekają się wejścia do lokalu z prawdziwego zdarzenia? - W sprawie wymiany drzwi wejściowych do baru mlecznego jak również wykonania podjazdu dla osób niepełnosprawnych nikt nie zwracał się do nas z prośbą - odpowiada Bożena Ryszka. Jednak przy okazji zapewnia: - Jeśli taki wniosek wpłynie, rozpatrzymy możliwość jego realizacji.

Na dostosowanie baru Bieńczyce do potrzeb osób niepełnosprawnych potrzebna jest zgoda wspólnoty mieszkaniowej i Zarządu Budynków Komunalnych. - Remonty wewnątrz baru wykonujemy z własnego budżetu, który jest mocno ograniczony - nie kryje Nina Król-Rączka.

Spółdzielnia Społem zapewnia, że nie zalega z czynszami dla gminy. Miesięcznie za wynajem ponad 194 mkw. właściciel baru Bieńczyce płaci ponad 1200 zł czynszu plus media. - Najemca nigdy nie wnioskował o obniżenie tej stawki - mówi Jan Machowski z Urzędu Miasta Krakowa.

Sytuacja może się zmienić, jeśli bary mleczne stracą ministerialną dotację. Póki co jednak na to się nie zanosi.

Zobacz też: Rodziny obsadziły pierwszy Park Krakowian

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski