MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Owce, krokusy i hale

Redakcja
Co mogą mieć wspólnego tatrzańskie hale z krokusami i kierdlami owcami?

Grzegorz Tabasz: LEŚNY DZIENNIK

Wiele, a prawdę mówiąc nie mogą bez siebie istnieć. Kiedy przed wielu laty staraniem wielu pokoleń przyrodników utworzono Tatrzański Park Narodowy, wydawało się, że starczy zostawić przyrodę w spokoju, usunąć wszelkie ślady ludzkiej obecności i będzie dobrze. Nawet lepiej. Jak to zwykle bywa, wyszło inaczej. Stada owiec z hal i łąk przegnano, a pozostawione przyrodzie łąki zaczęły szybciuteńko zarastać lasem. Czyli zaczęła się normalna sukcesja ekologiczna. Łąki to efekt działań człowieka: wpierw wycinania lasu, później karczowania pniaków. Pustą przestrzeń zarastają trawy. Póki wypasano na nich stada owiec i bydła, nic się nie zmieniało. Wczesną wiosną kwitły całe łany fioletowych krokusów, które wraz z panoramą górskich szczytów stały się najbardziej rozpoznawalnym elementem naszych najwyższych gór. Pierwsze zaczęły znikać krokusy. Zielska zabierały im słońce, a niskie rośliny wypuszczające z podziemnej cebuli kilka listków nie mogły przebić się przez grubą warstwę suchych, zbitych śniegiem traw. Później las wkroczył na urokliwe tatrzańskie polany jak Chochołowska czy Kościeliska. Zostawione same sobie w przeciągu kilkudziesięciu lat znikną bez śladu, zarośnięte lasem. Proszę sobie wyobrazić Tatry i Zakopane bez tylko tych dwóch dolin! Pal licho krokusy, te zachowałyby się w niewielkiej liczbie powyżej piętra kosodrzewiny, tam gdzie z powodu wysokości las nigdy nie wyrośnie, ale bez pasterstwa Tatry stracą swój niepowtarzalny charakter. W końcu przyrodnicy zgodzili się na wypas kulturowy owiec. Do rozległych hal wróciły poczciwe owieczki, widokowe polany zostaną polanami, a turyści będą mogli skosztować prawdziwego oscypka. Zaś wiosną będzie można spokojnie podziwiać krokusy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski