Na głowę statystycznego Polaka przypada ponad czterysta foliówek na rok, gdy unijna średnia jest cztery razy niższa. W ekologicznej do bólu Skandynawii reklamówki są na wymarciu.
Bruksela myśli o formalnym zakazie lub podatku, który wymusi używanie wielorazowych torebek z płótna. Tyle tylko, że te są niezbyt praktyczne i wygodne. Następne są papierowe torby z makulatury. Teoretycznie produkt ekologiczny.
Niestety, dokładne wyliczenia pokazały, iż recykling papieru pochłania olbrzymie ilości wody i energii. Tak zwany ślad ekologiczny jest zdecydowanie zbyt duży. Krótko mówiąc, brak dobrego rozwiązania. Jedynym wyjściem jest edukacja i segregacja czy może raczej edukacja segregacji prowadzona od przedszkola, gdyż plastik doskonale nadaje się do recyklingu. Za dwie, trzy dekady wytężonej pracy w temacie foliówek dorównamy Skandynawom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?