Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal z Tajsterem może zakończyć sąd [WIDEO]

Grzegorz Skowron, Marcin Banasik, Arkadiusz Maciejowski, (TYM)
Anna Kaczmarz
Afera. Janowi Tajsterowi grozi szybki koniec na stanowisku szefa ZIKiT. Jackowi Majchrowskiemu, który podjął skandaliczną decyzję, włos z głowy na razie nie spadnie.

Jan Tajster nie może być dyrektorem Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Tak twierdzi krakowska prokuratura. W pierwszym dniu pracy nowego dyrektora śledczy wysłali do wszystkich sądów, przed którymi toczą się procesy przeciwko Tajsterowi, wniosek o zawieszenie go w czynnościach służbowych.

WIDEO: Jan Tajster o wniosku prokuratury

Autor: Arkadiusz Maciejowski

Ponadto prokuratura domaga się dozoru policyjnego i zakazu zbliżania się do osób pokrzywdzonych w sprawie o mobbing. Chodzi o kilkunastu pracowników ZIKiT, którzy zeznawali w sądzie jako ofiary Tajstera. Od wczoraj znów są jego podwładnymi. Według prokuratury w takiej sytuacji może dojść do matactwa i wpływania na zeznania pokrzywdzonych.

Wniosek prokuratury to reakcja na powołanie przez prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego na stanowisko szefa ZIKiT osoby z dwoma wyrokami na koncie oraz trzynastoma aktami oskarżenia, m.in. za korupcję, molestowanie seksualne i mobbing.

Jan Tajster nie chciał wczoraj komentować stanowiska śledczych. - Na razie prokuratura wysłała w tej sprawie informację do prasy. Jeśli jej wniosek dotrze do mnie oficjalnie, wtedy będę się w tym temacie wypowiadał - stwierdził.

Jacek Majchrowski też nie widzi problemu. Nie obawia się, że dojdzie do zastraszania przez Tajstera podwładnych. - Jeżeli mówili prawdę, to się nie mają czego obawiać. Są osoby, które fałszowały dokumentację przekazywaną prokuraturze i one się powinny bać - zaznaczył prezydent.

WIDEO: Tajster o obsłudze komputera

Autor: Arkadiusz Maciejowski

On sam nie boi się skutków krytykowanej powszechnie decyzji. Wprawdzie członkowie Inicjatywy Kraków Przeciw Igrzyskom wraz z działaczami Partii Razem apelowali wczoraj do krakowskich radnych, aby podjęli uchwałę o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania z funkcji prezydenta Jacka Majchrowskiego, ale ani PO, ani PiS się do tego nie kwapią.

WIDEO: Kraków Przeciw Igrzyskom o powołaniu Jana Tajstera na dyrektora ZIKiT

Autor: Arkadiusz Maciejowski

- Całą sprawę trzeba na spokojnie przemyśleć - stwierdził Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta. Grzegorz Lipiec, szef PO w Krakowie, który w środę zastanawiał się nad końcem sojuszu z Majchrowskim w radzie, zapowiedział, że spotka się z nim, ale na razie ważniejsze są... listy wyborcze do Sejmu, które wczoraj wieczorem zatwierdziły władze regionalne Platformy. Z kolei szef PiS w okręgu krakowskim, poseł Andrzej Adamczyk zaznaczył, że jego partia poparłaby wniosek o referendum w sprawie odwołania prezydenta, ale przyznał, że sama go nie złoży.

WIDEO: Bogusław Kośmider o Janie Tajsterze

Autor: Arkadiusz Maciejowski

- Jeśli Rada Miasta uchwały nie podejmie, to Stowarzyszenie Logiczna Alternatywa będzie starało się doprowadzić do referendum oddolnie, czyli poprzez zbieranie podpisów pod stosownym wnioskiem - zadeklarował poseł niezależny Łukasz Gibała, przewodniczący stowarzyszenia.

Jan Tajster już wczoraj zaczął pełnić swoje obowiązki . I od razu zabrał się za przemeblowanie gabinetu. Gdy staraliśmy się dowiedzieć o szczegóły zmian, jego podwładni stwierdzili: "idźcie stąd, bo narobicie nam tylko kłopotów".

WIDEO: Józef Pilch z PiS-u o powołaniu Jana Tajstera na dyrektora ZIKiT

Autor: Arkadiusz Maciejowski

Sam Tajster pytany, dlaczego z profilu ZIKiT na Facebooku znikają krytyczne wpisy, zaskoczył reporterów w swoim stylu. Stwierdził, że nic o tym nie wie, bo…słabo potrafi obsługiwać komputer. - Nie umiem nawet wysłać maila - przyznał. Dopytywany, czy obsługa komputera nie jest potrzebna przy pełnieniu funkcji dyrektora, odpowiedział: "nie jest potrzebna".

Kalendarium procesów sądowych Jana Tajstera

Nowy dyrektor krakowskiego ZIKiT od kilkunastu lat regularnie pojawia się w krakowskim sądzie, gdzie toczy się kilkanaście procesów przeciwko niemu. Większość z nich dotyczy korupcji, mobbingu i przekroczenia uprawnień.

W 2005 roku krakowska prokuratura postawiła Jana Tajstera (jako dyrektora Zarządu Dróg i Komunikacji) przed sądem za nieumyślne spowodowanie paraliżu drogowego podczas gołoledzi. W listopadzie 2009 r. Tajster został prawomocnie skazany w związku z tą sprawą na grzywnę w wysokości 10 tys. zł. Po 5 latach od wyroku nastąpiło tzw. zatarcie skazania. W świetle prawa jest już osobą niekaraną.

W marcu 2008 r. Tajster trafił do aresztu. W 2009 r. usłyszał oskarżenie o wzięcie 880 tys. zł łapówki od Budostalu 5 w zamian za zlecanie intratnych miejskich inwestycji. Łapówką miał być remont domu Tajstera przez Budostal. W styczniu 2010 r. po wpłaceniu kaucji w wysokości 300 tys. zł odzyskał wolność po 21 miesiącach spędzonych za kratkami. Ale od tego czasu prokuratura regularnie stawia mu kolejne zarzuty.

Od 2012 r. toczy się proces w sprawie fikcyjnych przetargów na remont siedziby zarządu dróg w Krakowie. W grudniu 2014 r. oskarżono go też o sprawę remontu pl. Bohaterów Getta. Zarzuca się mu, że samowolnie rozszerzył zakres remontu. W styczniu 2015 r. byłego dyrektora ZDiK oskarżono w sprawie budowy ul. Lema i drogi technicznej do Kraków Areny. Chodzi o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków, które miały kosztować gminę 1,1 mln zł.

9 marca Tajster został skazany na grzywnę 5 tys. zł za sfałszowanie dokumentacji przetargowej na częściowy remont siedziby Zarządu. Skazany odwołał się od wyroku. Proces trwa. (BAN)

CZYTAJ TAKŻE:

Prezydent Majchrowski: Tajster nie ma wyroku. Zajmie się Światowymi Dniami Młodzieży

Jan Tajster: Jestem niewinny i mam kwalifikacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski