– Tworzeniem w szkle jestem pochłonięty już od 11 lat – mówi Bartosz Kosior. Dobczycki artysta, urodzony przed 35. laty w Zielonej Górze, przez 15 lat mieszkał w stolicy Podhala Nowym Targu, ucząc się w słynnym zakopiańskim Liceum Sztuk Plastycznych im. Antoniego Kenara.
W krakowskiej Akademii Pedagogicznej Bartosz Kosior studiował w Instytucie Sztuki edukację artystyczną. Teraz mieszka wraz z rodziną na Jałowcowej Górze w Dobczycach i tam też tworzy w przydomowym atelier.
– Moje rzeźby z czasów szkolnych były prezentowane podczas zbiorowej wystawy „Kenara” w Paryżu, Stuttgarcie, Poznaniu oraz Warszawie, zaś prace w szkle przedstawiałem podczas dwóch wystaw indywidualnych w Dobczycach. W Niemczech jest kilka moich rzeźb plenerowych – opowiada.
– W parku w Hundisburgu są postacie z bajek braci Grimm. W miejscowości Viernheim, w tamtejszym ratuszu, znajduje się inna moja rzeźba – „Kobieta w ciąży”. Z kolei w Stuttgarcie jest moja rzeźba św. Józefa.
Bartosz Kosior pracował w Krakowskim Zakładzie Witrażów S. G. Żeleńskiego, gdzie poznał tajniki zdobienia szkła. I teraz specjalizuje się w szkle artystycznym. Postawił na sztukę użytkową.
– Staram się propagować dobrą sztukę użytkową, bez elementów tandety. Fascynuje mnie architektura wnętrz i wzornictwo przemysłowe. Próbuję wyposażenie różnego rodzaju wnętrz wzbogać o elementy szklane, często poprzez naśladowanie natury – mówi.
Bartosz Kosior jest zarówno projektantem, jak i twórcą tych obrazów. Od wykonania szkicu pracy do finalnego wytworu upływa średnio tydzień. – Ale każdego dnia pracy – dodaje artysta – trzeba poświęcić tworzeniu minimum 10 godzin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?