Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci rządzą w Krakowie!

Redakcja
Fot. Kamila Zarembska
Fot. Kamila Zarembska
Studenci odebrali wczoraj klucze do bram miasta Krakowa. Wszystko jak co roku odbyło się w ramach imprezy "Na rynek marsz", czyli wielobarwnego studenckiego korowodu.

Fot. Kamila Zarembska

Juwenalia

- Prowadzę juwenaliowy korowód już trzeci rok i po raz pierwszy pada deszcz. Poza tym jak zwykle fantastyczna atmosfera. Władza w mieście została przekazana studentom, więc bawią się i szaleją. Najważniejsze, żeby wszystko odbywało się z kulturą i dużą ilością zdrowej wody mineralnej. Poza tym ten korowód to manifestacja kreatywności studenckiej, w tym mało kreatywnym świecie, gdzie rządzi wikipedia - mówi Damian Moskalski. Fantastyczną atmosferę tej imprezy podkreślali również studenci z zagranicy. - Jestem ze Słowacji, a w Krakowie znalazłam się dzięki projektowi Erasmus. Dużo słyszałam o tradycji związanej z korowodem i przejęciem kluczy do bram miasta Krakowa, ale to, co zobaczyłam na własne oczy, przerosło moje wyobrażenia. Tak dużo pozytywnych ludzi, uśmiechów i dobrej zabawy jeszcze nie widziałam. W Polsce potraficie się bawić! - mówi Milena, studentka ze Słowacji.

Ten korowód przejdzie do historii!

Wczorajszy juwenaliowy dzień upłynął pod znakiem studenckiego, wielobarwnego korowodu "Na rynek marsz". O godz. 10 parking przy ul. Reymonta wypełnił się przebranymi w niezwykłe stroje żakami. Wśród nich można było zauważyć żołnierzy. - Interesujemy się drugą wojną światową. Zbieram repliki strojów i uzbrojenia, dlatego dziś z kolegami postanowiliśmy się przebrać za żołnierzy. Toczmy walkę o to żeby wyróżniać się w tłumie. Podszedłeś do nas, czyli pierwsze stracie wygraliśmy. Nasze hasło na dziś to "za mundurem panny sznurem" - śmiał się Łukasz Baran, student III roku AGH.

Pół godziny później korowód wyruszył w stronę krakowskiego rynku, żeby odebrać klucze do bram miast z rąk prezydenta Jacka Majchrowskiego, zaprezentować swoją uczelnię i długo świętować na największym placu w Europie, przy muzyce zespołu "Cała Góra Barwinek".

Wszędzie dołączały kolejne grupki chcących się bawić. - Dwa lata temu skończyłem studia na Akademii Ekonomicznej, ale mimo tego zawsze jestem na korowodzie. To atmosfera, której nie da się opisać, to trzeba przeżyć. Mam zamiar uczestniczyć w tym do końca moich dni - mówił Krzysztof Roczyński.

W Rynku Głównym, na głównej scenie, jak zwykle swoje artystyczne wizje przedstawiły reprezentacje wszystkich krakowskich uczelni. AWF wjechał na scenę rowerami, UJ zaprezentowały statki, ale pod sceną było równinie ciekawie, można było zaobserwować np. fanki Michaela Jacksona. -Uwielbiamy Michaela Jacksona, mamy zespół, w którym tańczymy wszystkie jego układy. Na korowód razem z moimi koleżankami przebrałyśmy się za zjawy z teledysku "Thriller" - mówi Magda Bulka, studentka II roku z Uniwersytetu Rolniczego.

Tegoroczny korowód "Na rynek marsz", przejdzie do historii. Damian Moskalski, od 3 lat prowadzący juwenaliowy korowód i manadżer klubu Studio) postanowił oświadczyć się na scenie przed wszystkim studentami! To było olbrzymie zaskoczenie i wzruszająca chwila dla wszystkich.
Do zobaczenia za rok! Oby w bezdeszczowej aurze i równie dobrych humorach.

Szymon J. Wróbel

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski