MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Święty Mikołaj

Redakcja
Co chcesz dostać od Świętego Mikołaja? - zapytał ostatnio mój młodociany syn. Chce wiedzieć, czym mnie uszczęśliwić, a nie będzie się przecież bawił w namawianie mnie do pisania listów do dobrotliwego świętego. W to bawią się już moje wnuki. Czteroletni Piotruś "napisał" list, który zniknął zza okna. Starsza siostrzyczka odniosła się do tego faktu nieco sceptycznie: Może wiatr zdmuchnął?

Barbara Rotter-Stankiewicz: ZA MOICH CZASÓW

W najmłodszym pokoleniu wiara w Świętego Mikołaja została mocno zachwiana. Bo okazuje się, że hojnego biskupa spotkać można w wielu różnych, wcale nie świątobliwych miejscach, że wygląda przeważnie jak krasnal, a strój, w jakim się pokazuje, sprzedają w grudniu w hipermarketach. Więc jak to wszystko ogarnąć dziecięcym rozumkiem?

 Jedynym rozwiązaniem jest uświadomienie maluchom podziału na Mikołajów prawdziwych i nieprawdziwych. Tych ostatnich spotkać można wszędzie: na ulicy, na zabawie albo w sklepie, a naprawdę świętych, którzy przychodzą nocą do domu - zwykle nie widać.

 Pojawiają się tylko wyjątkowo, najczęściej w przedszkolach, ubrani w biskupie szaty i mitrę z pastorałem. Towarzyszą im śliczne aniołki i w miarę sympatyczne diabły, co akurat jest trafnym nawiązaniem do czortów prawdziwych. Bo przecież, gdyby diabeł jawił się nam jako postać wredna, straszna i paskudna, nie zyskiwałby tak łatwo ludzkiej akceptacji. Ale to tak na marginesie...

 Z zamierzchłych czasów pamiętam właśnie takiego Świętego Mikołaja z siwą brodą, wręczającego paczki w przedszkolu "u siostrzyczek", do którego chodziła moja kuzynka. Mnie ten etap gromadnej edukacji szczęśliwie ominął, może też dlatego wizyta w przedszkolu tak głęboko zapadła mi w pamięć. Dość długo wierzyłam, że nocą z 6 na 7 grudnia nasz dom odwiedza dobrotliwy gość z nieba. Kiedy i w jakich okolicznościach zdanie zmieniłam, nie pamiętam - widać nie była to sytuacja dramatyczna. I może dlatego pałam ciepłymi uczuciami do wszystkich Świętych Mikołajów, wspierających na ziemi swojego imiennika, bez którego ta noc byłaby najzwyklejsza na świecie.

 Gość z nieba

 Idzie Mikołaj Święty

 Roznosi ludziom prezenty

 Przez śnieg, mróz i zawieje

 Czy się u ciebie ogrzeje?

 Zmęczony i zadyszany

 By zdążyć w tysiąc miejsc świata

 Gdy wejdzie do twego pokoju

 Zapytaj: kawa? herbata?

 A potem go poczęstuj

 Kromką dobrego chleba

 Daj garść uśmiechów, garść słońca

 Niech je zaniesie do nieba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski