Umyka jeden drobny, ale najbardziej istotny szczegół: to kolejna grupa zwierząt, którą z czystym sumieniem można uznać za wymarłe. Ostatnie zachowane okazy kilkumetrowej długości tasiemców pływają od dziesiątków lat w słojach z formaliną. Podobnie jak pokazowe kawałki mięsa z larwami zwanymi wągrami.
Obydwa robale prześladujące ludzkość od zarania dziejów okazały się być łatwe do wykończenia. Przynajmniej w krajach, gdzie choćby w szczątkowej formie działają służby weterynaryjne i medyczne. Starczyło nauczyć ludzi rozpoznawać larwy wielkości groszku tkwiące w mięsie niczym rodzynki w bułce, by unikać zarażenia. Ostateczny cios zadały starożytnym pasożytom nowoczesne leki.
Dzisiaj tasiemca można złapać w biednych rejonach Afryki czy Azji. Trzeba się wykazać sporą dozą samozaparcia. Nie zadawać żadnych pytań i zjeść dajmy na to krwistą pieczeń nadzianą białymi kuleczkami. Zresztą tasiemiec krzywdy nie zrobi, a wyleczenie stuprocentowe. Jest jeszcze jedna możliwość.
Swego czasu za pośrednictwem internetu sprzedawali larwy tasiemca. Kto chciał rzucić kilogramy mógł zafundować sobie pasożyta. Ekstremalna forma odchudzania na szczęście wyszła z mody. I dobrze.
- Zatopiona przez Jezioro Czorsztyńskie wieś Stare Maniowy. Zobacz, jak wygląda
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Co za luksusy! Oto najdroższe mieszkania na sprzedaż w Krakowie
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?