MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uwalnianie dobra

Redakcja
"Był właśnie w synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boży. Lecz Jezus rozkazał mu surowo: Milcz i wyjdź z niego. Wtedy duch nieczysty zaczął go targać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego. "

Ks. Krzysztof Mądel SJ: SŁOWO NA NIEDZIELĘ

(Mk 1,21-28)
Usuwanie zła nie jest zadaniem łatwym ani przyjemnym. Ponowoczesny świat nie zawsze je widzi i nie zawsze z nim walczy, często zatrzymując się na tym, co wtórne i błahe. Zwycięstwo dobra nad złem jest jednak sercem Ewangelii, a św. Marek akcentuje ważny jego składnik - walkę. Jego Jezus jest nieustraszonym Lwem Judy, który zwarł się w śmiertelnym boju z szatanem i choć zginął na krzyżu, pokonał zło mocą miłości. Marek pisze swoją ewangelię dla chrześcijan gminy rzymskiej, złożonej ze zhellenizowanych Żydów i świeżo nawróconych Rzymian, wciąż podatnych na miejscowe wierzenia i przesądy, które wszystkie aspekty ludzkiego życia podporządkowywały ściśle różnym bóstwom. Marek potraktował to zagrożenie poważnie. Przedstawił Rzymianom Jezusa jako zwycięskiego Achillesa.
Pierwszym świadkiem jego zwycięstwa jest pustynia judzka, gdzie Jezus w samotności odpiera pokusy diabła. Kolejne zwycięstwo dokonuje się na oczach tłumu w synagodze w Kafarnaum. Jezus naucza tam "jak ten, kto ma władzę (eksousia), a nie jak uczeni w Piśmie (grammateis)", co można przetłumaczyć także "nauczał, jak ten, kto pojął istotę rzeczy, a nie jak ci, co ledwie są piśmienni". Rzeczownik "eksousia" oznacza władzę, wolność, autorytet, dominium, uprawnienie, a jego rdzeń, ousia, to byt, substancja, istota. Jezusa naucza zatem jak ktoś, kto wszystko przeniknął i opanował.
Zebrani w synagodze reagują na jego słowa wielkim zdumieniem, zaś zło obecne w człowieku zaczyna gwałtownie protestować, przeczuwając, że nadchodzi jego koniec. Tu wyjaśnia się tajemnica Jezusowego zwycięstwa. On potrafi pokonać zło, gdyż patrzy na wszystko jak Stwórca, z miłością, która wszystko przenika i wszystkiemu zaradzi, tymczasem zło jest wtórne, cząstkowe i bezradne. Pokonać je, to najpierw je uciszyć, czyli odebrać mu prawo do fałszywego interpretowania świata, bo w krzywym zwierciadle zła nawet Bóg, najwyższe dobro, wygląda źle.
Drugi etap to usunięcie zła. Jezus wypędza je skutecznie jednym słowem, aczkolwiek gra słów sugeruje, wyjście zła ma wiele wspólnego z ujawnieniem się dobra. Czasownik "wyjść" (ekserchomai) ma ten sam dynamiczny przedrostek eks- co rzeczownik "władza" (eksousia) Jezusa. Usuwanie zła polega zatem na ujawnianiu, wyrażaniu prawdziwej natury, samej istoty dobra, które Bóg umieścił w każdym człowieku, a które Jezus potrafi ocalić.
Współczesny człowiek potrzebuje takich egzorcyzmów. Nie magicznych zaklęć nad złem czy lamentów pani Dulskiej, ale słowa, odsłaniającego Boży zamysł względem każdego z nas, nasze stałe powołanie do dobra. Jest ono tak niezwykłe, że zło chętnie interpretuje je po swojemu, opacznie, ale miłość nie powinna na to nigdy pozwolić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski