Poniedziałek
Stowarzyszenie Memoriał skarży przed sądem w Moskwie Główną Prokuraturę Wojskową Rosji, Międzyresortową Komisję ds. Ochrony Tajemnic Państwowych i rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa o bezprawne utajnienie treści decyzji o umorzeniu śledztwa katyńskiego. Skarży już po raz drugi. Najpierw jeden sąd długo badał, kto właściwie utajnił dokumenty, bo nikt się nie chciał przyznać. Wreszcie sąd obwieścił, że już wie, kto utajnił, ale musi ustalenie objąć tajemnicą. Teraz drugi sąd będzie badał, czy to pierwsze utajnienie było zgodne z prawem, ale obawiam się, że i tego się nie dowiemy, bo przecież i to może zostać objęte tajemnicą. Trzeba jednak zauważyć, że w stosunku do okresu sowieckiego jest pewien postęp. Sama informacja o tym, że państwo posiada jakieś tajemnice jest jawna.
Wtorek
Moje kochane państwo walczy z dopalaczami i narkotykami. Najpierw premier zapowiedział, że zatrzymany król dopalaczy będzie siedział - choć zdecydowanie nie powinien mieszać się do kompetencji niezawisłych sądów. Potem okazało się, że decyzja Głównego Inspektora Sanitarnego o zamknięciu sklepów z dopalaczami prawdopodobnie jest nielegalna i naraża Skarb Państwa na procesy odszkodowawcze. Na koniec zatrzymano sejmowego lobbystę, który otwarcie i nie ukrywając tego, niósł do premiera jedną sadzonkę marihuany. Lobbysta i sadzonka (słownie: jedna) zostali zatrzymani. Teraz owa roślinka będzie przez kilka dni badana, by policja dowiedziała się, co to takiego. Jestem zbudowany sprawnością i determinacją, z jaką moje państwo walczy ze zgubnymi nałogami.
Środa
W poniedziałek prezes publicznego Radia Merkury Filip Rdesiński zaprotestował przeciwko wnioskowi ministra skarbu o odwołanie go ze stanowiska. Tłumaczył: "podjęcie decyzji o odwołaniu mnie może skutkować dla Spółki dodatkowymi kosztami, wynikającymi z ewentualnych odszkodowań". Natomiast w środę z powództwa Filipa Rdesińskiego rozpoczął się proces: prezes kontra Radio Merkury. Prezes domaga się dwukrotnego zwiększenia swojej pensji, do wysokości sześciokrotności przeciętnego wynagrodzenia. Jednak, zapewne by nie "skutkowało to dodatkowymi kosztami dla Spółki" oświadczył, że jest gotowy zgodzić się na... pięciokrotność średniej pensji.
Czwartek
Prawica Rzeczypospolitej w Krakowie kusi płatną pracą w komisjach wyborczych. Stawia jeden warunek - zbieranie podpisów in blanco na listach, na które partia wpisze potem kandydatów na radnych. Takie działanie jest niezgodne z prawem. To urocze, jak ludzie mający w nosie prawo garną się do grona mających to prawo stanowić.
Piątek
Prezydent Komorowski powołał w tym tygodniu kilku doradców. Według jego ministra Sławomira Nowaka, skład tego grona wskazuje, że prezydent "otwiera się na różne środowiska". Rzeczywiście. Zdecydowana większość doradców była związana z Unią Wolności.
No to miłego weekendu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?