Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wykopki na poletkach agatowych pod Krakowem. Wielobarwne minerały są zbierane jak ziemniaki

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Wykopki Agatowe na polach wzgórza wulkanicznego w Rudnie
Wykopki Agatowe na polach wzgórza wulkanicznego w Rudnie Muzeum Agatów w Rudnie
Do Rudna można wybrać się na poszukiwanie kamieni, półszlachetnych minerałów, które - jak ziemniaki są wykopywane z ziemi. Tu co roku we wrześniu Muzeum Agatów organizuje Wykopki Agatowe. Wielka akcja z udziałem 300 osób była tu przy okazji Święta Kamieni na zamku Tenczyn, który stoi w sąsiedztwie muzeum. Ale nic straconego, bo akcja poszukiwań trwa i każdy kto chce się wybrać na wykopki może to zrobić. Poletka agatowe są dostępne dla poszukiwaczy codziennie przez cały wrzesień, październik i listopad.

Amatorów poszukiwań i miłośników agatów przybywa z roku na rok. Muzeum Agatów w Rudnie z właścicielem Witoldem Kopruchą proponuje niecodzienną atrakcję, która przyciąga setki ludzi. Wiosną są tutaj akcje pod nazwą Pierwsza Orka, a z nią zaczynają się poszukiwania agatów na muzealnych poletkach, podczas wakacji co dwa lata są agatowe mistrzostwa, a jesienią - wykopki.

Kamienne okazy na wykopkach

- W tym roku na Wykopkach Agatowych mieliśmy rekordową liczbę poszukiwaczy i wciąż mogą do nas przybywać. Znalezione minerały były naprawdę okazałe. Niektóre miały po kilka kilogramowe, ale i mniejsze jajka agatowe były z ładnymi rysunkami - mówi Witold Koprucha, właściciel Muzeum Agatów w Rudnie, pasjonat i kolekcjoner minerałów.

Pole agatowe przy muzeum jest dostępne cały czas. Organizatorzy wykopków dbają o nie. Licząc na zainteresowanie poszukiwaczy skarbów przekopują teren, orzą, hakują.

- Najlepiej jest, jeśli po przeoraniu pola spadnie deszcz. Wówczas wymyje agaty i można ich szukać wzrokiem na powierzchni. Jeśli nie ma deszczu trzeba popracować więcej, kopać, hakować, wygrabiać. Niektórzy podczas poszukiwań kopią na 30 cm, inni na 70, a nawet 80. Każdy ma swój sposób - mówi organizator wykopków.

Poszukiwania na agatowych polach

Poszukiwacze minerałów z różnych stron kraju przybywają do Rudna na wulkaniczne wzgórze bogate w agaty. Zaopatrują się w gumowe kalosze i narzędzia: kopaczki, motyki, kilofy, grabie. Jeśli nie zabiorą ze sobą sprzętu, to też nie problem, bo mogą go wypożyczyć na miejscu. Przy polach agatowych mają wiadra z wodą i szczoteczki, żeby znalezione kamienie umyć i wyczyścić. Na stanowiskach są też pracownicy muzeum - konsultanci, którzy doradzają jak i gdzie szukać oraz oceniają znaleziska, podpowiadają czy dany kamień jest agatem.

- Znalezione na naszych polach minerały można zabrać do domu. Jeśli ktoś wykopie wyjątkowo piękne okazy zdarza się, że prosimy o podzielenie się z naszym muzeum. Niektórzy zabierają je ze sobą, przecinają, szlifują i przy kolejnej okazji przywożą nam połówkę. W tym roku też tak było, niektóre agaty przyjechały do nas po roku, inne odjechały z obietnicą poszukiwaczy, że po przecięciu i oszlifowaniu zwrócą połowę - mówi Koprucha.

Niektóre kamienie są przecinane na miejscu, pasjonaci wykopków sami je szlifują i oceniają wartość, część oddają muzeum lub zabierają na zawsze.

Rzozowie na dożynki powiatowe powstały wspaniałe witacze, które podziwiali goście święta plonów

Witacze i zabawne ozdoby dożynkowe oraz dowcipne napisy. W p...

Zmiany w Kodeksie Pracy od 26 kwietnia

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wykopki na poletkach agatowych pod Krakowem. Wielobarwne minerały są zbierane jak ziemniaki - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski