Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wywalczona niepodległość to także zasługa dobczyckich legionistów

Katarzyna Hołuj
Zdjęcie przedstawia oddział legionistów, w skład którego wchodzili także ochotnicy pochodzący z Dobczyc. Znajduje się ono w Izbie Pamięci Narodowej dobczyckiego Muzeum.
Zdjęcie przedstawia oddział legionistów, w skład którego wchodzili także ochotnicy pochodzący z Dobczyc. Znajduje się ono w Izbie Pamięci Narodowej dobczyckiego Muzeum. FOT. PAWEŁ STOŻEK
Historia. Dobczyce zapraszają na wtorkowe obchody Narodowego Święta Niepodległości. Odbędzie się m.in. koncert pieśni patriotycznych.

Pasjonat historii Piotr Przęczek wspomina, że mieszkańcy miasta nad Rabą mieli okazję obserwować w styczniu 1915 roku przemarsz I Brygady Legionów Polskich przez miasto.

Było to w dniach 21–22 stycznia, a na trasie legionistów oprócz Dobczyc znalazły się także Raciechowice i Myślenice. Szli do Kęt, gdzie mieli odpocząć po stoczonej pod koniec 1914 roku bitwie, która mocno nadszarpnęła ich siły.

Jak pisał w 2007 roku w lokalnym miesięczniku „Tapeta” – wspólnie ze ś.p. Kazimierzem Kowalskim – trudno było tego przemarszu nie zauważyć, bo wzięło w nim udział blisko 2000 legionistów.

„Oczami wyobraźni możemy przenieść się do zimowego styczniowego dnia 1915 roku, kiedy to nasi pradziadkowie znękani przeżyciami wojennymi (wojska rosyjskie okupujące Dobczyce po ciężkich walkach wyparte zostały z miasta 8 grudnia 1914 r.), zobaczyli żołnierzy w szarych mundurach i w czapkach maciejówkach z polskimi orłami, którzy dawali, słabą jeszcze wtedy, nadzieję na odzyskanie wolnej Ojczyzny” – czytamy w „Tapecie”.

Przęczek i Kowalski ubolewali nad tym, że nie przetrwały do dziś żadne pamiątki świadczące o tamtym wydarzeniu. Jest tylko zdjęcie 11 kompanii, w której służyło kilku pochodzących z Dobczyc ochotników. Znajduje się ono w dobczyckim muzeum. Tym dziewięciu ochotnikom i ich dowódcy gen. Mieczysławowi Borucie–Spiechowicz­owi obaj autorzy poświęcili osobny artykuł.

Wymieniają tam ich nazwiska i imiona części z nich, bo nie wszystkie udało się ustalić. Byli to, jak piszą: Stanisław Banaś, Kostek Kalemba, A. Kapera, Engelbert Kozubek, J. Maniecki, Piotr Orzechowski, Władysław Orzechowski (bracia), Józef Ścibor i A. Walas.

Zataił wiek, żeby wstąpić do Legionów

„Najmłodszym ochotnikiem, który walczył w 11 kompanii, był Engelbert Kozubek. Wstępując do legionów, miał zaledwie szesnaście lat. Oczywiście swój wiek zataił, jak wielu wówczas młodych ochotników.

Jego syn Gwalbert, oficer rezerwy Wojska Polskiego, były kustosz muzeum, również ze czcią przechowuje pamiątki po ojcu, a wśród nich: Krzyż Walecznych, zdjęcia z walk na frontach i dokumenty” – czytamy w „Tapecie”.

Piotr Przęczek dotarł do rodziny jednego z dobczyckich legionistów, która przechowuje pamiątki po nim, a wśród nich jego Kartę Wojskową. Są w niej dokonane ręką dowódcy Boruty–Spiechowicza zapiski miejsc, gdzie stoczyli walki.

Zachowały się też dowody świadczące o bohaterstwie żołnierzy 11 kompanii. Sam dowódca chwalił ich w „Przeglądzie Piechoty” z 1937 roku. Pisał tam: „Jedenastka cała jak jeden mąż stała za plecami moimi w zwartej kolumnie i czekała na moje rozkazy, gotowa nawet bez nich rzucić się ku przodowi. W tej chwili jednak czekała na moje skinienie”.

Paweł Figlewicz, autor przygotowywanej monografii Dob­czyc (jej wydanie planuje się na przyszły rok) także przytacza w niej nazwiska młodych ochotników z masta nad Rabą, ale też pięciu innych pochodzących stąd legionistów, których nazwiska znajdują się na liście poległych. Są wśród nich m.in. robotnik, szewc i uczeń seminarium. Odnotowuje on również, że dobczycanie zasilili nie tylko szeregi II Brygady.

Także w I Brygadzie można było znaleźć dobczycan. Pisze o Stanisławie Dudku oraz kapralu Stanisławie Cieśliku.

O tym, że ten drugi był w szeregach I Brygady, świadczy list przechowywany w archiwum jednej z rodzin z Nowej Wsi, który tą przynależność potwierdza a jest podpisany m.in. przez Józefa Piłsudskiego.

Paweł Figlewicz pisze, że rok 1914 dla mieszkańców Dobczyc był szczególnie trudny, przez to że miasto i cały ten rejon, znalazło się w strefie działań zbrojnych. Po zamachu na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda pod koniec czerwca 1914 roku. Zamach stał się przyczynkiem do wybuchu wojny a już w sierpniu mieszkańców Dobczyc objęła mobilizacja.

Trudny czas wojny, a potem wolność

O życiu mieszkańców w tamtym okresie dowiadujemy się też dzięki publikacjom dr Piotra Sadowskiego. W artykule, który ukazał się w „Pracach Komisji Historii Wojskowości” (t. 4, z. 2, Nowy Targ 2009) cytuje on relację zamieszczoną w jednym z wydań dziennika „Czas” z grudnia 1914 roku. Jej autor pisał: „W Dobczycach zabierali żołnierze środki do życia mieszczanom, ściągali z nóg obuwie; tak zabrano przeszło 40 par obuwia.

Największe straty poniósł kupiec miejscowy, Wojciech Bargiel; temu zabrano towarów na kwotę przynajmniej 3600 koron. Splądrowano także inne sklepy i zabrano z nich towar. Z parterowych pomieszczeń Rosjanie zrobili stajnie i wprowadzili tam konie.”

Te oraz inne relacje zawiera także dobczycka monografia. Wszystkie pokazują, jak trudny był to czas dla miejscowej ludności, która doświadczała grabieży i gwałtów ze strony żołnierzy (choć nie wszystkich, bo byli i przyzwoici).

U Pawła Figlewicza znajdujemy także informację o tym, co działo się w Dobczycach 1 listopada 1918 roku, kiedy nadeszła wiadomość o powstaniu w Krakowie Polskiej Komisji Likwidacyjnej i rozbrojeniu stacjonujących w tym mieście wojsk austriackich. „Na wieść o tych wydarzeniach zerwano 1 listopada 1918 w Dobczycach orły austriackie z sądu powiatowego, a dokonali tego pracownicy sądu: Marek Chorobik i Franciszek Bieńkowski.

Tak się złożyło, że pierwszy dzień wolności zbiegł się ze Świętem Wszystkich Świętych. Z jednej strony wspominano tych którzy cieszyli się już życiem wiecznym, a z drugiej świętowano odrodzenie się państwa polskiego, można by rzec jego zmartwychwstanie.”

Nieznana jest liczba ofiar jakie pochłonęła I wojna światowa na ziemi myślenickiej. Dr Sadowski powołując się na źródła publikuje dane, dotyczące Stróży, która w 1910 roku liczyła 2013 mieszkańców. „Z wojny nie wróciło aż 67 z wziętych do wojska mężczyzn, a 16 wróciło jako inwalidzi” – pisze w cytowanym wyżej artykule.

PROGRAM UROCZYSTOŚCI
Obchody Narodowego Święta Niepodległości rozpoczną się o godz. 14 mszą święta w intencji ojczyzny (kościół parafilany w Rynku). Po niej, przy symbolicznym Grobie Nieznanego Żołnierza, w Rynku (obok strażnicy) zostaną złożone kwiaty. Stąd uczestnicy przemaszerują do Regionalnego Centrum Oświatowo-Sportowego. Tam o godz. 16 rozpocznie się koncert pieśni patriotycznych. Wystąpią: Orkiestra Dęta „Barka” z Nowej Wsi, Orkiestra Dęta Dobczyce, sekcja wokalna MGOKiS oraz ZPiT Dobczyce.

Podczas tej uroczystości zostaną także wręczone odznaczenia państwowe.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski