Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Dworu Dzieduszyckich w Radziszowie spadł gzyms. Powstało gruzowisko przed wejściem do zabytkowego budynku

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Z Dworu Dzieduszyckich odpadł tynk od strony północnej. Strażacy ściągają resztki gzymsu
Z Dworu Dzieduszyckich odpadł tynk od strony północnej. Strażacy ściągają resztki gzymsu UMiG Skawina
Kupa gruzu przed wejściem do zabytkowego XIX-wiecznego Dworu Dzieduszyckich w Radziszowie w gminie Skawina. Nocą z 15 na 16 lutego od budynku oderwał się dekoracyjny gzyms z piaskowca. Odpadł na długości niemal całej ściany północnej. To mogło być bardzo niebezpiecznie, bo z obiektu korzysta wielu mieszkańców. Organizowane są tutaj zajęcia dla dzieci, spotkania seniorów, wystawy oraz koncerty. W piątek, 16 lutego, ulica Szkolna, przy której stoi dwór została zamknięta. Po ocenie sytuacji inspektor nadzoru zamknął budynek.

Na miejsce zdarzenia przy Dworze Dzieduszyckich wezwano przedstawicieli służby budowlanych z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Krakowie oraz konserwatora zabytków. Przybyły też służby gminne, strażacy z wozem i zwyżką, która pozwala oglądnąć miejsce przy samych dachu, skąd odpadł gzyms.

Gzyms odpadł od strony północnej

- Nie wiemy dlaczego tak się stało, dlaczego odpadł ten gzyms. Dowiedziałem się o tym o godz. 6.30 w piątek od znajomego, który tamtędy przejeżdżał. Dwór Dzieduszyckich w Radziszowie to zabytkowy budynek, był przed laty w opłakanym stanie. Przeszedł gruntowny remont z całkowitą wymianą dachu i po tym remoncie został oddany do użytku w 2013 roku. Remont był wykonany pod nadzorem budowlanym, pod nadzorem konserwatora zabytków i przez konserwatora odebrany - mówi nam Norbert Rzepisko, burmistrz miasta i gminy Skawina.

Jak mówi szef gminy, budynek jest wpisany w rejestry zabytków, ma pełną dokumentację, wszystkie przeglądy i księgi obiektu.
Po tym nocnym zdarzeniu zamknięta została ul. Szkolna w Radziszowie. Na miejsce natychmiast zostały wysłane służby gminne. Strażacy z OSP Radziszów zabezpieczali miejsce zdarzenia. Strażacy ściągali resztki gzymsu. Odwołane zostały wszystkie zajęcia, które zwykle odbywają się w dworze.

Miejsce zajęć, spotkań, wystaw, koncertów

Obiekt jest obecnie zabezpieczony, teren został ogrodzony, na miejscu są służby. O dalszej sytuacji budynku decyduje inspektor nadzoru budowlanego oraz konserwator zabytków. Trwa weryfikacja projektów wykonanych prac. Po ocenie sytuacji inspektor nadzoru zamknął budynek. Nie wiadomo jak długo potrwa taka sytuacja, na razie jest informacja, że do odwołania.

Budynek jest własnością gminy Skawina, a zarządza nim Centrum Usług Społecznych. Od czasu oddania obiektu po remoncie przed 11 laty zaczęto tu organizować wystawy, jest też wystawa stała opowiadająca o wybitnych radziszowianiach, odbywają się koncerty, są zajęcia dla dzieci oraz okolicznościowe spotkania, działa tam również Placówka Dziennej Opieki i Aktywizacji Osób Starszych, jest tu także siedziba Lokalnej Grupy Działania "Blisko Krakowa".

Problem ze schodami od południa

Jak mówi burmistrz po remoncie dworu i oddaniu go do użytkowania po pewnym czasie pojawił się problem z odtworzonymi schodami do dworu od strony południowej (przeciwnej do ściany od której odpadł tynk).

- Ze schodami od ogrodu, czyli od strony południowej jest problem, bo tak je wykonano, że wody opadowe lub roztopowe zimą nie odpływają na zewnątrz tylko pod budynek. Dlatego zaplanowaliśmy remont tych schodów, szacujemy, że może to kosztować około 200 tys. zł, pieniądze na to zadanie zarezerwowano w budżecie gminy na 2024 rok - mówi burmistrz Rzepisko.

Po poprzednich remontach zabytkowego obiektu w Radziszowie nie ma już gwarancji. Remont schodów gmina sfinansuje sama, a o przyczynach odpadającego gzymsu dalszym postępowaniu zdecydują służby.

Dzieje radziszowskiego dworu

Późnoklasycystyczny dwór według projektu krakowskiego architekta jezuity Sebastiana Sierakowskiego pochodzi z początków XIX wieku. Obiekt z ogrodem po południowej stronie dworu jest wpisany w rejestr zabytków. To piętrowy budynek, nakryty czterospadowym dachem. W 1826 roku nieruchomość zniszczył pożar, po którym obiekt został przebudowany. Od strony ogrodu powstał taras wsparty na czterech filarach. Na taras prowadziły schody z półkolistymi podestami. Jednak ta część obiektu nie zachowała się.

Dwór ten był najprawdopodobniej budowany dla Ludwiki (z Dzieduszyckich) i Józefa Szeptyckich. Od 1855 r. dwór stanowił własność Eugeniusza Dzieduszyckiego. Potem wiele razy zmieniał właścicieli. Przed I wojną światową, w 1909 r., dwór zakupiła gmina Radziszów i przeznaczyła na szkołę. W czasie obu wojen był niszczony przez żołnierzy austriackich i niemieckich. Spustoszenia poczynił też pożar z 1917 r. Pod koniec II wojny nadal była tu szkoła, która została przeniesiona do nowego budynku w 1997 r. W latach 2011-2013 został gruntownie wyremontowany i przeznaczony do pełnienia funkcji kulturalnych i społecznych.

Gala nagrody samorządowej w Zielonkach Śledzik u Wójta. Władze gminne doceniły osoby i instytucje działające dla rozwoju gminy

Śledziki samorządowe rozdane. To podziękowania za rozwój, w...

Kiedy w 2024 roku najlepiej przejść na emeryturę?

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski