Problem w tym, że w lasach zrobiło się zbyt tłoczno. Mniejsza o jedzenie. Zawsze można podrzucić siano do paśnika. W ciasnocie choroby przenoszą się z zabójczą szybkością. Choćby gruźlica. Jedyna nadzieja w relokacji. Rozproszenie zwierzaków w kilkunastu przynajmniej miejscach w Polsce.
W dużych kompleksach leśnych, jakich u nas nie brakuje. I jeszcze coś, co całkowicie nie pasuje do szczytnej idei ochrony przyrody. Odstrzał. Polowania dla nieprzyzwoicie bogatych snobów, którzy zapłacą każdą cenę za królewskie trofeum, nawet jeśli zwierz będzie cokolwiek starawy.
Zyski pójdą na utrzymanie gatunku. Dalej bezwzględna eliminacja osobników w wieku poprodukcyjnym. Tusze powędrują do regionalnych karczem, gdzie będzie można posiedzieć przy żubrze. W pieczystej postaci, ale co żubr, to żubr.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?