Idrissa Cisse trafił do Brzeska FOT. GRZEGORZ GOLEC
Po pierwszym spotkaniu z Termaliką Bruk-Betem ciężko wyrokować, czy tak się stanie. Senegalczyk zagrał w nim 23 minuty. Nic nie zdziałał. - Trzeba dać mu czas - przekonuje Czesław Kwaśniak, prezes Okocimskiego Brzesko.
Cisse do Brzeska sprowadzono na dwa dni przed zamknięciem okienka transferowego z trzecioligowej LZS Piotrówki. Zdecydowały o tym kontuzje Roberta Trznadla i Pawła Smółki. Spowodowały, że drużyna została z dwójką napastników. Przyjście Cisse to spełnienie również życzenia trenera Łętochy, który zabiegał o transfer dobrze zbudowanego atakującego. Takim właśnie jest Senegalczyk.
Do "Piwoszy" został bezpłatnie wypożyczony na rok. Jego wynagrodzenie w większości pokrywa prezes Piotrówki. Na koszty jego utrzymania w Brzesku "zrzucają się" dwie firmy.
Cisse zwrócił na siebie uwagę w poprzedniej rundzie. Występując w Ruchu Radzionków, strzelił 4 bramki w 14 meczach. - To bramkostrzelny napastnik o dobrych warunkach fizycznych. Jego ściągnięcie do Brzeska na pewno nie jest aktem desperacji - uważa Andrzej Iwan, ekspert telewizyjny.
Do Polski Cisse trafił przed trzema laty - do LZS Piotrówki. To klub, który promuje młodych i zdolnych Afrykańczyków. Występuje obecnie w trzeciej lidze śląsko-opolskiej. W jej barwach błysnął Senegalczyk. Na razie z tych błysków wyszło kilkanaście meczów na zapleczu ekstraklasy w biednym Radzionkowie. Chociaż lista drużyn, które oglądały i interesowały się tym zawodnikiem jest długa. Testowała go m.in. Warta Poznań, ŁKS Łódź czy Pogoń Szczecin.
Najbliższe miesiące Senegalczyk spędzi w Okocimskim. Ma się promować i dobrze grać. To ma mu pomóc w przejściu do mocniejszego klubu.
(ANMI)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?