Amerykanie, którzy uwielbiają statystyki, wykonali analizę związków pomiędzy BMI a stanem zdrowia. Blisko połowa badanych przypadków nieprawidłowego BMI, wywołanego ewidentną nadwagą, cieszy się znakomitym zdrowiem.
Powtórzę jeszcze raz: co drugi grubasek jest tak samo zdrowy jak jego chudy odpowiednik. Herezja? Bynajmniej. BMI stukilogramowego sportowca będzie identyczne jak u ważącej tyle samo osoby, która lubi dobrze zjeść, zaś ruch ceni zdecydowanie mniej.
Dobre wskaźniki mogą być początkiem kłopotów, gdyż stwarzają złudne poczucie zdrowia. Wówczas najłatwiej zlekceważyć objawy niedomagań. Jeśli dane kilku milionów ludzi nie kłamią, to BMI, bożyszcze dietetyków, runie na ziemię z wielkim łoskotem. Podobnie jak liczne diety cud i zakazane pokarmy, które poniewczasie okazały się zwyczajnie zdrowe. Nie namawiam nikogo do folgowania diecie. Jadać można wszystko. Byle z umiarem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
