MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strach w krakowskiej straży

Redakcja
W krakowskiej straży miejskiej wciąż panuje strach i niepewność. Trudno pracować w takiej atmosferze samym funkcjonariuszom. Dla nas to także zła wiadomość, bo nie sposób oczekiwać dobrych efektów takiej pracy.

Ewa Kopcik: EDYTORIAL

Szeregowi strażnicy znów mówią o naciskach na „wlepianie” mandatów. I nie skutkują zapewnienia nowego komendanta, że to już przeszłość. Nie wierzą im i nawet trudno się dziwić. Komendant Wiaterek też przecież oficjalnie zapewniał w mediach, że rozliczanie z ilości nakładanych mandatów to patologia. A wszystko szło po staremu. Skąd mają wiedzieć, że sytuacja się nie powtórzy?

Czytaj także: Strażnicy z Krakowa nadal muszą polować na kierowców >>

Mało komfortowo czują się też naczelnicy oddziałów (ciągle ci sami). W poprzedniej rzeczywistości wszystko było jasne: 70 proc. „wykonalności służb”, 90 proc. restrykcyj- ności. Jak udało się osiągnąć te wskaźniki, było dobrze, bo statystyki wykroczeń co roku rosły. Nikt nie wymagał, żeby kreowali działalność oddziału, polecenia przychodziły „z góry”. Gdy liczba mandatów spadła, trzeba coś wymyślić, żeby ocena wciąż była dobra. Jak nie czuć dyskomfortu?

W tej chwili w krakowskiej straży trwają ankietowe badania, które mają pozwolić na diagnozę sytuacji. Jej przeprowadzenie zlecono zewnętrznej firmie. Psychologowie i fachowcy od zarządzania na podstawie anonimowych ankiet mają sporządzić aktualny wizerunek tej firmy i zaproponować działania, dające szanse na normalne relacje – zarówno w samej straży, jak i w kontaktach funkcjonariusz – mieszkaniec. Przygotowywany jest także nowy schemat organizacyjny, a jednym z kryteriów oceny oddziału ma być opinia rady dzielnicy.

Czy to pomoże? Musi – twierdzą niektórzy. Bo przecież straże tworzono jako służbę wsparcia dla mieszkańców, a nie jako kolejną formację represyjną, służącą do napełniania budżetu samorządom. Alternatywą może być tylko likwidacja, czego już dziś domaga się część krakowian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski