Stanisław Michalkiewicz: ZIMNY PRYSZNIC
To najlepiej ilustruje zakres samodzielności naszych dygnitarzy i wyjaśnia przyczyny, dla których nie zajmują się oni już państwem, którym zza kulis kierują starsi i mądrzejsi, tylko sobą, a ściślej - własnym wizerunkiem. Premier Tusk, jak zawodowy impresario, o niczym innym nie myśli, tylko jakby tu 4 czerwca zorganizować imprezę w rocznicę obalenia komunizmu. Nic dziwnego, że poruszenie wywołał film nakręcony przez jakiegoś europejskiego mędrca, w którym rola Polski i "Solidarności" w obaleniu komunizmu w ogóle nie została zauważona. Warto jednak zwrócić uwagę, że ten film doskonale współbrzmi z zeznaniami, jakie całkiem niedawno złożył przed niezawisłym sądem generał Kiszczak, twierdząc, że "Solidarność" niczego nie wywalczyła, tylko wszystko otrzymała od niego osobiście. Jako gospodarz Okrągłego Stołu i współtwórca transformacji ustrojowej generał Kiszczak coś tam musi wiedzieć, więc byłoby wskazane, żeby 4 czerwca właśnie on, a nie, dajmy na to, premier Tusk, który w tamtych wydarzeniach nie odegrał żadnej znaczącej roli, poinformował Europę i świat o prawdziwym ich przebiegu. Dodatkową atrakcją rocznicowych obchodów mogłaby być dyskusja generała Kiszczaka z Lechem Wałęsą, dzięki której można by wyjaśnić wiele wątpliwości, a świat mógłby poznać prawdę z pierwszej ręki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?