MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żmija

Grzegorz Tabasz
Znalazłem statystyki, które mówią, iż w górach przybyło saren, jeleni i… żmij. Jak te gady policzyli, nie wiem. Kanikuła za pasem, toteż czas zacząć straszyć letników. Wpierw garść statystyki.

Żmija, jedyny jadowity wąż polski, w kategorii zabójców zajmuje poślednią lokatę. Brytyjskie dane z XX wieku przypisały żmii setkę ofiar. Ostatnią ponad ćwierć wieku temu. Były to starsze, schorowane osoby, do których lekarz dotarł zbyt późno. Teraz szczypta toksykologii.

Zabójcza dla człowieka porcja jadu to 40 miligramów. Przeciętny wąż dysponuje znacznie mniejszym zapasem, a jedno ukąszenie to około 5 miligramów. Zabicie dorosłego, zdrowego człowieka wymaga jednorazowego ukąszenia ośmiu gadów. Lub przynajmniej dwóch, niebywale zaciekłych osobników.

Powinny atakować raz po raz, zaś jadowite węże zazwyczaj bardzo oszczędnie dawkują porcje zabójczej substancji. Ciężko umrzeć od żmii. Do przytulania węży nie namawiam. Tym bardziej że hodowla jadowitych zwierzaków jest w modzie. Jeśli sąsiadowi uciekną grzechotnik lub kobra, mogą być kłopoty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski