Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS gotowe do kompromisu?

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
fot. Adam Guz/ Polska Press
Kryzys polityczny. Senat jednak nie zajmie się dziś przyszłorocznym budżetem. Debata została odłożona na styczeń, choć wcześniej wszyscy politycy rządzącej partii twierdzili, że nie ma powodu jej odwlekania. Ponownego głosowania nad budżetem w Sejmie domaga się opozycja.

Prezydent Andrzej Duda otrzyma szczegółowe wyjaśnienia na temat przebiegu ostatnich wydarzeń w Sejmie. Dziś dziennikarze wejdą do budynku parlamentu i na razie będą mogli tam pracować na dotychczasowych zasadach. A Senat debatę nad przyszłorocznym budżetem odbędzie dopiero w styczniu.

PRZECZYTAJ KOMENTARZ MARKA KĘSKRAWCA: Kto pierwszy pokaże klasę

To pierwsze ustępstwa ze strony Prawa i Sprawiedliwości, które mogą świadczyć o gotowości partii rządzącej do kompromisowego rozwiązania trwającego od piątku kryzysu politycznego.

WIDEO: Szczecin, Gdańsk, Kraków. Protesty przeciw PiS nie tylko pod Sejmem

Źródło: TVN24/x-news

Potwierdzeniem tego są także wczorajsze spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim i marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim oraz późniejsze rozmowy prezesa Kaczyńskiego z premier Beatą Szydło.

Ale tak naprawdę nie wiadomo, czy PiS rzeczywiście zamierza wycofać się z niektórych swoich działań. Posłowie tej partii przekonywali wczoraj, że nic złego się nie dzieje. - Nie możemy się cofnąć, bo wtedy złamalibyśmy prawo i konstytucję - mówił wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. A w wywiadzie dla TVP prezydent Andrzej Duda winą za kryzys obarczył opozycję.

Najważniejszy gest wobec niej to wstrzymanie prac nad ustawą budżetową w Senacie. Wprawdzie oficjalnie Kancelaria Senatu poinformowała wczoraj, że od początku debata budżetowa planowana była na styczeń, ale kilka godzin wcześniej wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki przekonywał dziennikarzy w Krakowie, że budżet uchwalono legalnie, więc Senat się nim dzisiaj zajmie.

Opozycja domaga się także ponownego uchwalenia ustawy dezubekizacyjnej, przyjętej podobnie jak budżet w sali kolumnowej, bez obecności kamer telewizyjnych i opozycji, ale w tym przypadku senackie komisje już się nią zajęły. W tym tygodniu zrobi to także cały Senat.

PiS nie godzi się na żądanie opozycji zwołania na dziś posiedzenia Sejmu. Lider Nowoczesnej zaproponował, by zamiast tego zebrały się kluby opozycyjne, a efektem tego spotkania ma być pomysł na wyjście z kryzysu politycznego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
PiS gotowe do kompromisu
Czy PiS wybrał po wyborach złą drogę?
PiS wysyła sprzeczne sygnały
Opozycja wobec PiS: alternatywy 4
„Majdanu w Polsce nie będzie”. Ale opór przeciw władzy narasta
"Solidarność" policzy się na ulicy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski