Kryminalizacja dotarła nawet do ochrony przyrody
Oto garść przykładów. Zabite bobry, zniszczone żeremia i tamy gatunku, który formalne wciąż jest chroniony prawem przed zabijaniem. Przepis był jak najbardziej...
PLUS
Zmartwychwstanie bobra. "Walka z nim jest próbą wynaturzenia krajobrazu Polski"
Mogliśmy się od niego uczyć budowania pięknych miast, ale postanowiliśmy go zjeść i wytępić. Bóbr od zawsze miał pod górkę. Był jak scyzoryk szwajcarski,...
Bóbr nie marznie w lodowatej wodzie
Miękkie, gładkie, błyszczące. Około dwudziestu tysięcy włosów na centymetr kwadratowy skóry. W tym dwucentymetrowe, cieniutkie włoscy puchowe i długie, włosy...
Migracja bobrów
Niedawno odwiedziłem kilka miejsc zasiedlonych przez bobry. Przecierałem oczy ze zdumienia na widok opuszczonych nor i zaniedbanych tam. Wygląda na to, że...
Gorlice. Strażackie potyczki z... bobrem
Już dobrze, panie bobrze! Tak można skomentować dzisiejszą interwencję strażaków u zbiegu Sękówki i Ropy w Gorlicach. Ów bóbr pływał w dawnym, naturalnym...
Bobry zniszczyły wały stawu w Przyborowie, zginęły setki ryb
Setki drapieżnych ryb uległo zniszczeniu w wyniku przerwania wału na Łowisku "Zbyszko" w Przyborowie (gm. Borzęcin). Właściciel wini za to bobry. Ślady ich...
Mają już dość bobrów. Będzie polowanie na setki zwierząt
Jest zgoda na zlikwidowanie setek bobrów w regionie. Myśliwi mają jednak spore problemy z upolowaniem sprytnych gryzoni.
To inteligentne szkodniki. Długo przed Archimedesem odkryły zastosowanie siły wyporu
Ich sadło miało leczyć najgorsze rany. Wierzono także w cudowne właściwości bobrzych zębów. Koiły ponoć bóle ząbkujących niemowląt.
Felieton Grzegorza Tabasza. Kapturka dzienna
Mam w ogrodzie nowego lokatora. To kapturka. Mały, szary ptaszek z czarną czapeczką na głowie. Śpiewa przez cały dzień. Od wschodu do zachodu słońca. Z krótkimi...
Felieton Grzegorza Tabasza. Jeż własny
Mam w ogrodzie jeża. Jeża ssaka, nie jerzyka ptaka. Ten pierwszy łazi po ziemi, ten drugi jest znakomitym lotnikiem. Mniejsza z tym. Mój jeż mieszka pod...
Felieton Grzegorza Tabasza. Słowik
Lubię słuchać wieczornego śpiewu słowików. Pierwszorzędny głos, długie koncerty, żadnej monotonii. I w żaden sposób nie można się zanudzić. Na dodatek to ptak...
Felieton Grzegorza Tabasza. Konwalia majowa
Bukiecik konwalii majowych w wazonie wypełni zapachem całe mieszkanie. Nawet jedna kwitnąca roślina w ogrodzie zwraca na siebie uwagę mocnym aromatem. Teraz...
Kumak górski już koncertuje. Felieton Grzegorza Tabasza
Nawet zimnokrwiste płazy uległy cieplej pogodzie. W wygrzanej do słońca kałuży wypatrzyłem i usłyszałem kumaki górskie. Kumak górski jest niepozornym, skromnie...
Felieton Grzegorza Tabasza. Paź królowej
Przynajmniej raz prognozy pogody okazały się być prawdziwe. Słońce i ciepło przyszło w zapowiadanym czasie i natężeniu. Wraz z ciepłem zaczęły latać pazie...
Felieton Grzegorza Tabasza. Skrzypiąca poskrzypka
Pierwszy pogodny dzień od dłuższego czasu i pierwsze zaskoczenie. Czyli skrzypiące odgłosy z rabatą, na której mam kolekcję lilii. Wielkokwiatowe, białe...
Podbiał niezwyczajny. Felieton Grzegorza Tabasza
Oficjalnie nosi nazwę podbiału pospolitego. Nie widzę w nim żadnej pospolitości jeno botanicznego twardziela o licznych i dobrych zastosowaniach. Podbiał to...
Felieton Grzegorza Tabasza. Kwiecień plecień...
Było tak pięknie: szorty, podkoszulki i klapki. Nucony przebój o lecie, które jest wszędzie. I co? Ano zima postanowiła wyrównać średnią temperaturę kwietnia do...
Felieton Grzegorza Tabasza. Rzadkie kuropatwy
Małe stadko kuropatw widziałem ostatni raz pięć lat temu. W środku zimy. Poł wieku temu razem z zającem szarakiem były stałym i częstym widokiem na polach i...
Przyspieszyć matury! Kasztany już kwitną. Felieton Grzegorza Tabasza
Nasza edukacja podlega dynamicznym zmianom. Tu coś zlikwidują, tam ujmą lekcji, dodadzą nowy przedmiot. Osobiście dołożę jeszcze jedna zmianę. I to poważną....
Podstępni i zabójczy. Oto najwięksi wrogowie bocianów. Felieton Grzegorza Tabasza
Kto jest największym wrogiem bociana? Podstępnym, nieubłagalnym i zabójczym? Sznurek. I filtry z niedopałków papierosów. Zacznę od sznurków.
Felieton Grzeogrza Tabasza. Nietoperze
Najlepszym wskaźnikiem prawdziwej wiosny są nietoperze. Jeśli owadożerne i nocne ssaki zaczynają latać, to znak że stan wiosenny jest już nieodwołany. Do tego...
Czosnaczek zwyczajny. Kiedyś ratował życie od głodowej śmierci
Nasi przodkowie byliby z tak wczesnej wiosny niebywale zadowoleni. Wszak wszystko dzieje się świecie roślin (i nie tylko) wcześniej. Choćby czosnaczek...