Aktor
Jest lato 1944 roku. Marian Cebulski krzyczy do szarej grudy: "Żebraku!". Później, do dziś, niewiele się zmieni. Cienie wejdą do gardła, nieco opadną plecy....
Walka o życie
Seans kajania się trwa. Seans wielki jak antyczne tragedie Sofoklesa, Ajschylosa, Eurypidesa, ba, może nawet potężniejszy niż one wszystkie razem wzięte,...
Rękopis szkicowany kawą
Co usłyszał Jerzy Skarżyński, gdy świtem któregoś dnia pierwszej połowy lat 60. Antoni Uniechowski rzucił na stolik kawiarni przy Sławkowskiej gruby tom, opukał...
Idiota patrzy na Idiotę
Jan Smaga tworzy wieczne pióra - książę Lew Nikołajewicz Myszkin uśmiecha się tak, jak tylko on potrafi. Filigranowo, szeptem, byle nie ukłuć. Fiodor...
Sekunda chwały człowieka małego
Tomasz Ujfaluszi - byczek człekokształtny. Chcę go zrozumieć. Futbolista jakich tysiące - zlane w masę tysiące mętne - czyli przyzwoity. Biega, umie trafić w...
Łzy pudelka Noi
Na Koppenplatz w Berlinie Karl Biederman wyrzeźbił w brązie niewidzialny ślad nagłego ruchu, który kiedyś się zdarzył.
Piękny widok
Mord nie degraduje ducha? Mord rozszerza świadomość? Który skrzywdziłeś Stommę jak Hemingway męskiego, obojętnością nad dziełem jego ("Corrida i śmierć",...
Pułkownik czeka na list
Bez Stanisława Rychlickiego w roli rozchichotanej ciemności, co krok poprawiającej swe wielkie jak Golgota cyce - "Teatr Śmierci" Kantora być może nie byłby aż...
Powrót do domu
Fotografie są dwie. Pierwsza z roku 1912. Tadeusz Kantor zacznie być realny dopiero za trzy lata. Tu i teraz - w 1912 - nie wiadomo nawet, czy w głowie ojca,...
Miasto dobrego smaku
Juan Rulfo niechcący uczy dobrego smaku. Trzeba trzymać straż z palca przed imionami świętych znaków. Przed imieniem patronki Meksyku. Albo przed imieniem...
Palec selekcjonera
Gdy wyczerpały się możliwości cywilizacji, a żyć dalej chce się jednak, bardzo chce - co pozostaje? Jaka iluzoryczność? Piszę te słowa wtorkowym świtem.
Polska sztuka czytania
Latem roku 1970 Wojciech Żukrowski zaczął się pocić tuż po śniadaniu. Latem? Późną wiosną może? Po jajecznicy? Przed obiadem? Przy podwieczorku? W każdym razie...
Kapsuła bełkotu
Gdy za sto lat wnuk rozłupie kulę czasu - co znajdzie? Jakie pamiątki po nas? Gdy usłyszy mowę naszego Krakowa - zwymiotuje natychmiast czy dopiero po chwili?...
Rocznica śmierci melona casaba
Hitchcock wiedział, że na mlask nożem dźganego melona ludzkość nie znajdzie dobrych słów, więc śmiał się już wtedy, gdy zabijał, nie wypuszczając kubańskiego...
Zanim opuszczą piłkę
Iniesta i Xavi. Jak o nich pisać? Jak o innych? Bzdura. Oni nie są jak inni. Odkurzając przymiotniki? Fiasko. W ich pajęczej sieci przymiotniki zdychają niczym...
Taktyka łamania kości
Oscar Wilde mawiał: gdy ludzie się ze mną zgadzają, czuję, że nie mam racji. Nie ma co kryć - wielbię to zdanie.
Zgoda narodowa
Poprzeczko, świnio podła!... Mój głos był jak dzwon - potężny, dostojny, nie znoszący sprzeciwu.
Nic nie da się zrobić
Po półfinałowym meczu Niemiec z Hiszpanią rozklekotały się gdybania znawców. Czy Niemcy mogli zagrać inaczej? Dlaczego zagrali tak? Może trzeba było mądrzej ich...
Powrót paznokci
Poniedziałek - tradycyjny strój krakowski. Wtorek - ludowy przyodziewek górali. Środa - koszula z regionu Mazowsza. Czwartek - gacie kurpiowskie. Piątek -...
Darek
Darek znów chciał. Bez zgody Darka spoufalamy się z Darkiem, gdyż po tylu latach mieszkania z nim pod jednym dachem futbolu, groteską byłoby mówić: redaktor...
Dwie sekundy
Umówmy się, że jabulani, gała mistrzostw, myśli. Czemu nie? Skoro przyjmujemy refleksje Grzegorza Laty - możemy spokojnie wysłuchać jabulani.
Odwieczne pytanie
A więc - kto? Czas najwyższy zadać to pytanie. Urugwaj czy Holandia? Niemcy czy Hiszpania?